Sprawa dotyczyła programisty zatrudnionego w sierpniu 2020 r. w Roke Manor Research, firmie, która stworzyła system śledzenia piłki Hawk-Eye, używany m.in. na Wimbledonie i w piłce nożnej. Inżynier Robert Watson cierpi na ADHD, które zdiagnozowano dopiero w listopadzie 2022 r. Być może dlatego łatwo się rozpraszał i miał problemy z punktualnością. Po postawieniu diagnozy zaczął przyjmować leki i wziął cztery dni zwolnienia lekarskiego.
Gesty i wydechy pod adresem pracownika mogą poniżać
Kiedy wrócił do pracy, D.T. - kierownik jednego z projektów, przy których Watson pracował, powiedział mu że „coś musi się zmienić”, ponieważ z powodu nieobecności pana Watsona, on miał więcej pracy i musiał poświęcić „kilka dodatkowych dni", aby projekt się nie opóźniał. Krytyka Watsona nie ustała także w następnych dniach. Ze strony D.T. padały komentarze, które wywołały u niego niepokój: Kolega miał kwestionować liczbę godzin, jakie Robert Watson poświęca pracy, sposób wykonywania obowiązków i czas spędzony przy biurku projektowym. Kolega miał mu powiedzieć, że staje się „czystym zagrożeniem”, a nawet zażartował na temat jego stanu: „odłóż na chwilę ADHD na bok”. Watson twierdził też, że swoją frustrację D.T. wyładowywał na nim także w sposób niewerbalny: wzdychając i przesadnie wydychając powietrze. Zachowania te doprowadziły Watsona do łez.
Sąd uznał, że zachowanie D.T. wobec kolegi miało charakter dyskryminujący. Sędzia Catherine Rayner stwierdziła, że „reakcje innych osób, wyrażone werbalnie, westchnieniem czy gestykulacją, mogą mieć druzgocący wpływ na jego poczucie własnej wartości i lęk”.
Czytaj więcej: