- Kobiety w naszym systemie emerytalnym zostały nieco inaczej potraktowane niż mężczyźni. Zawsze miały możliwość przejść na emeryturę wcześniej niż panowie. Nie wszystkie jednak wiedzą, jakie korzyści daje im wcześniejsze członkostwo w OFE – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Tym paniom po osiągnięciu wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn [65 lat], ponownie przeliczamy emeryturę – informuje.
Kiedy przeliczenie na wniosek, a kiedy z urzędu
Rzeczniczka zapewnia, że seniorki, które były członkami OFE i które nabyły uprawnienia emerytalne od 1 października 2017 r., nie muszą składać żadnego wniosku, Zakład z urzędu obliczy ponownie wysokość emerytury i zacznie wypłacać emeryturę docelową od dnia ukończeniu przez nie 65. roku życia.
- Jeśli jednak nabyły uprawnienia emerytalne przed 1 października 2017 r., gdy obowiązywał jeszcze podwyższony wiek emerytalny dla mężczyzn [70 lat], mogą same wnioskować o ponowne obliczenie swojej emerytury – wyjaśnia Kowalska-Matis.
Rzeczniczka wyjaśnia, że taka sytuacja dotyczy kobiet, urodzonych po 1 kwietnia 1957 r. maksymalnie do 30 września 1957 r.
- Te panie muszą wypełnić i złożyć u nas wniosek ERPO – wyjaśnia Kowalska-Matis. - W tej grupie kobiet wydłużony wiek emerytalny przewidziany dla mężczyzn niektóre z nich osiągną już we wrześniu 2023 r. – dodaje.
Konieczność złożenia wniosku dotyczy również pań, które dostają rentę rodzinną po zmarłym małżonku wraz z okresową emeryturą kapitałową. Jeśli chcą sprawdzić, czy emerytura obliczona na podstawie ich pracy zawodowej i składek zgromadzonych na indywidualnym koncie w ZUS jest korzystniejsza, również powinny złożyć wniosek. Gdyby okazało się, że renta po mężu jest wyższa, wtedy ZUS będzie ją wypłacał nadal, jeśli jednak „własna” emerytura byłaby wyższa – wtedy zacznie wypłacać to świadczenie.
Czytaj więcej
Nie każdy może skorzystać z aktualnie obowiązujących, korzystnych tablic trwania życia. Mimo to wielu seniorów składa wnioski o przeliczenie swojego świadczenia. Z tablic nie skorzystają m.in. osoby urodzone przed 1949 r. - informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Paniom z OFE nie opłaca się zwlekać z emeryturą
Jak informuje portal Interia, takie zasady powodują, że kobietom z OFE nie opłaca się opóźniać przejścia na emeryturę. Na emeryturze od 60. roku życia nadal mogą być aktywne zawodowo i muszą pilnować limitu zarobków, a jednocześnie nie przepadną im dodatkowe wypłaty z ZUS w postaci 13. i 14. emerytury.
- Chodzi o kobiety, które będą miały prawo do okresowej emerytury kapitałowej z OFE, a dotyczy to każdej, która ma ponad 5 tys. zł na subkoncie w ZUS - tłumaczy Tomasz Lasocki, ekspert w dziedzinie ubezpieczeń społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Interia wyjaśnia, że stan swojego subkonta w ZUS każdy może sprawdzić logując się przez PUE lub w oddziale ZUS.
-
W momencie gdy kobieta pobierająca taką emeryturę osiągnie właściwy
mężczyznom powszechny wiek emerytalny, to emerytura jest przeliczana
automatycznie, bez odliczania pobranych emerytur z głównego konta w ZUS,
a jedynie z subkonta. W efekcie kobieta, która przeszła na emeryturę w
wieku 60 lat, a skończy 65 lat, po ponownym przeliczeniu przez ZUS
będzie miała w zależności od rocznika, emeryturę wyższą o 40-60 proc. -
podkreśla Tomasz Lasocki.
Dodaje, że jedynym argumentem przeciw przejściu na emeryturę w wieku 60 lat, może być ryzyko, że kobieta straci etat - aby dostać emeryturę, trzeba wcześniej rozwiązać stosunek pracy przynajmniej na jeden dzień.