Z danych Centralnego Rejestru Ubezpieczonych ZUS, które poznała „Rzeczpospolita”, wynika, że liczba osób podlegających ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym w Polsce, posiadających też inne obywatelstwo wyniosła w marcu aż 932,1 tys. Większość, bo aż 666,7 tys., to obywatele Ukrainy. Jest ich obecnie zarejestrowanych w ZUS przeszło 100 tys. więcej niż przed rokiem i 45 tys. więcej niż w styczniu 2022 r.
Najczęściej wybieraną formą zatrudnienia Ukraińców jest etat. Na tej podstawie pracowało w marcu 57,2 proc. ubezpieczonych obywateli Ukrainy. 42,3 proc. wykonywało zlecenie. Tylko 0,2 proc. zatrudnionych było na umowie o dzieło. Co ważne, wśród mężczyzn jako forma zatrudnienia przeważał etat – w marcu w takiej formie zatrudnionych było 62,7 proc. mężczyzn, natomiast co druga kobieta miała zlecenie.
Ręce do pracy
– Wzrost liczby obywateli Ukrainy zgłoszonych do ZUS świadczy o postępującej stabilizacji pobytu i zatrudnienia obywateli Ukrainy na terytorium RP, zabieganiu przez pracodawców o coraz bardziej stabilne podstawy współpracy – komentuje Robert Lisicki, dyrektor departamentu praca w Konfederacji Lewiatan. – Wynika to z sytuacji na rynku pracy i wzrastającego popytu na pracę w Polsce. Obywatele Ukrainy stali się istotnym wsparciem dla wielu naszych sektorów działalności gospodarczej, jak transport, budownictwo, usługi czy produkcja. Dane powinny nam uzmysłowić, jak bardzo musimy polegać na obcokrajowcach, gdy jednocześnie w naszej gospodarce wolnych jest kilkaset tysięcy miejsc pracy.
Zdaniem Lisickiego duży udział kobiet zatrudnionych na kontraktach może wynikać ze specyfiki podejmowanych przez nie prac w usługach czy w pracach sezonowych.
Czytaj więcej
Sprawy związane z legalizacją zatrudnienia obywateli Ukrainy urzędy pracy mają rozpatrywać priorytetowo, poza kolejnością i bez zbędnej zwłoki.