Reklama

100 tysięcy seniorów dostaje za mało

Tylko tegoroczni emeryci czerwcowi dostaną podwyżki zaniżonych świadczeń, bo nie działają one wstecz.

Publikacja: 14.09.2021 19:15

100 tysięcy seniorów dostaje za mało

Foto: Adobe Stock

Po 18 września, gdy zmienią się przepisy ZUS automatycznie, bez potrzeby składania wniosku, podwyższy świadczenia około 12 tysięcy osób. Chodzi o emerytów lub osoby pobierające renty rodzinne, przyznane przez ZUS na wniosek złożony w czerwcu.

Nowelizacja naprawia błąd w dotychczasowych przepisach, przez który emerytury czerwcowe były nawet o kilkaset złotych niższe. Co ważne, ten problem był znany w ZUS i kolejnych rządach od co najmniej 2015 r., gdy Sąd Najwyższy wydał wyrok w sprawie emeryta, który na takim niekorzystnym wyliczeniu miał stracić ponad 200 zł miesięcznie. Na szczęście nie stracił, bo SN zwrócił uwagę, że pierwszy wniosek o przyznanie emerytury wpłynął jeszcze w maju i zobowiązał ZUS do korzystniejszego wyliczenia.

Czytaj też:

Czytaj więcej

RPO do Senatu: wyrównać "czerwcowe emerytury" z poprzednich lat

Problem emerytur czerwcowych został zauważony przez rząd dopiero w zeszłym roku. Na mocy przepisów antycovidowych, osoby przechodzące na emerytury w czerwcu 2020 r. po raz pierwszy miały wyliczone świadczenia na podobnych zasadach co w pozostałych miesiącach. W tym roku, na mocy nowelizacji przepisów emerytalnych ten problem został rozwiązany na stałe. Rzecz w tym, że nowe regulacje obowiązują tylko na przyszłość.

Reklama
Reklama

– W poprzednich latach osoby, które składały wniosek o emeryturę w czerwcu, otrzymywały świadczenie niższe, niż gdyby wystąpiły z takim wnioskiem np. w maju lub lipcu – mówi Paweł Żebrowski z Centrali ZUS w Warszawie. – Nasze wyliczenia wskazują, że na dotychczasowych zasadach emerytura czerwcowa byłaby niższa od majowej o ok. 5 proc. oraz o 12 proc. od lipcowej. Daje to nawet kilkaset złotych miesięcznie, w zależności od wysokości emerytury.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwraca jednak uwagę, że co roku doradzał klientom, aby – jeśli to możliwe – nie przechodzili na emeryturę w czerwcu, lecz poczekali co najmniej do lipca.

– Nasze działania przynosiły efekty, ponieważ swoją decyzję o przechodzeniu na emeryturę w czerwcu przekładało kilkanaście tysięcy osób rocznie – dodaje Żebrowski.

Rząd zapomniał

Biorąc pod uwagę, że w tym roku, mimo akcji informacyjnej ZUS, na emeryturę w czerwcu przeszło aż 12 tys. osób, grupa tych, którzy przeszli na to świadczenie w poprzednich latach, gdy obowiązywały niekorzystne przepisy, może wynosić nawet około 100 tys. osób.

– Emeryci czerwcowi z poprzednich lat mogą czuć się pominięci i mam wrażenie, że zostali pomięci celowo – mówi dr Tomasz Lasocki z Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Warszawskim. – Tym bardziej że w uzasadnieniu do projektu zmian ustawodawca sam przyznał, że to był błąd. A w czasie prac legislacyjnych przedstawiciele rządu szacowali, że podwyżka świadczeń dla wszystkich, czyli także wstecz, mogłoby kosztować nawet 4 mld zł. Dlatego rząd wskazał, że zainteresowani powinni odwołać się do Trybunału Konstytucyjnego.

Problem jednak w tym, że jeśli nie zrobili tego przed laty, gdy dostali zaniżone świadczenie, obecnie trudno będzie im rozpocząć spór z ZUS w tej sprawie. Nowy system emerytalny nie przewiduje bowiem możliwości ponownego wyliczenia emerytury. Można jedynie doliczać np. staż wypracowany już po przejściu na to świadczenie.

Reklama
Reklama

Dobrym przykładem mogą być kobiety z rocznika 1953 r., które w wyniku zmiany przepisów emerytalnych straciły możliwość bardzo korzystnego przeliczenia wcześniejszej emerytury. Stworzyły grupę wsparcia w internecie, co skutkowało masowymi odwołaniami od niekorzystnych decyzji ZUS. Ostatecznie w ich sprawie zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego, przyznający im prawo do przeliczenia, a Sejm przyjął nowelizację przepisów dających im podwyżkę z automatu.

Bardzo trudny pozew

– W przypadku emerytów czerwcowych, którzy dostali zaniżone świadczenia przed 2020 r., problem polega na tym, że ich decyzje już dawno się uprawomocniły – mówi prawnik pragnący zachować anonimowość. – A w przypadku rencistów, kończących wiek emerytalny w czerwcu, takie przeliczenie następowało z automatu. Nie mieli więc na to najmniejszego wpływu. Istnieje teraz możliwość, by złożyli do ZUS wniosek o ustalenie ich emerytury na nowych zasadach. Z powołaniem na to, że działali w zaufaniu dla organu państwa, który powinien ostrzec ich o tym, że dostaną przez to niższe świadczenie. Muszą się jednak spodziewać odmowy, od której będą musieli odwołać się do sądu. I o to chodzi. Bo teraz tylko sąd lub Trybunał Konstytucyjny może im podwyższyć świadczenia. Najlepiej z wyrównaniem wstecz. Szanse na wygraną w takim procesie oceniam jednak tylko na 10 proc. – dodaje prawnik.

Podstawa prawna: ustawa z 24 czerwca 2021 r. (DzU z 3 września 2021 r., poz. 1621)

Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama