Chodzi o emeryturę z art. 50e przysługującą bez względu na wiek i zajmowane stanowisko po 25 latach pracy górniczej wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu.

Świadczenie to ustala się z uwzględnieniem przeliczników. Sposób jego obliczania sprawia, że tracą ci, którzy w danym miesiącu odbierają godziny nadliczbowe lub dni wolne z tytułu honorowego krwiodawstwa. Rozliczenie kwartalne ma temu zapobiec. W ten sposób górnik będzie mógł zwiększyć staż, co przełoży się na wyższe świadczenie. Co ważne, zasady te będą stosowane nie tylko do starających się o tę emeryturę, ale i do tych, którzy już ją pobierają. Z tym że ci drudzy jeśli są zainteresowani przeliczeniem muszą złożyć wniosek do ZUS. Jeśli się okaże, że emerytura po rozliczeniu kwartalnym będzie niższa, to górnik pozostanie przy swoim dotychczasowym świadczeniu.

Takie uprawnienie wynika z wchodzącej w życie 1 maja ustawy z 8 stycznia 2010 r. o zmianie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=81980174997ACE57E2EE479F8F84F806?id=324468]ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU nr 40, poz. 224)[/link].