Po utracie pracy pracownik zdany jest często na pomoc urzędu pracy. Po zarejestrowaniu się jako osoba bezrobotna może się ubiegać o przyznanie zasiłku. Przy czym nie bez znaczenia jest tutaj sposób zakończenia stosunku pracy.
To od niego zależy, czy urząd przyzna świadczenie od razu, czy odmówi jego wypłaty przez okres 90, a nawet 180 dni od dnia rejestracji. Na te okoliczności wskazuje art. 75 ust. 2 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm.).
Gdzie leży przyczyna
W ocenie ustawodawcy pracownik, który rozwiązał stosunek pracy za wypowiedzeniem albo na mocy porozumienia stron czy też w sytuacji, gdy rozwiązano z nim stosunek pracy w trybie natychmiastowym z jego winy, nie zasługuje na objęcie pomocą zasiłkową przewidzianą przepisami ww. ustawy.
Jednak nie każde zakończenie stosunku pracy w drodze porozumienia stron czy w drodze wypowiedzenia spowoduje utratę prawa do świadczenia.
Jeśli porozumienie nastąpiło z powodu upadłości lub likwidacji pracodawcy albo wskutek zmniejszenia zatrudnienia z przyczyn dotyczących zakładu pracy (np. likwidacja miejsca pracy), to osobie, która straciła wówczas pracę, przysługuje zasiłek na normalnych zasadach, tj. po upływie siedmiu dni od dnia zarejestrowania. Tak samo jest w sytuacji, gdy do rozwiązania umowy o pracę doszło za wypowiedzeniem bądź w drodze porozumienia stron z powodu zmiany miejsca zamieszkania pracownika.