Pracodawcy nie chronią dokumentacji kadrowej pracowników

Pracownikom zlikwidowanych zakładów trudno udowodnić uprawnienia emerytalne, bo ich dokumenty giną.

Publikacja: 12.07.2013 09:33

Przechowywaniem dokumentacji pracowniczej bezprawnie zajmują się firmy, które nie zarejestrowały tak

Przechowywaniem dokumentacji pracowniczej bezprawnie zajmują się firmy, które nie zarejestrowały takiej działalności

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Choć firmy zajmujące się archiwizacją przechowują dokumenty osobowe i płacowe 27 tys. zlikwidowanych zakładów pracy, to byli pracownicy nierzadko mają kłopoty z uzyskaniem ich kopii.

W magazynie na kłódkę

Od nich tymczasem w wielu przypadkach zależy ustalenie uprawnień emerytalnych.

– Dokumenty często są przechowywane niewłaściwie, np. w jakimś ogromnym magazynie, zamkniętym na kłódkę, do którego nie można się dostać. W takich miejscach zdarzają się też pożary – mówił Dariusz Grot z Naczelnej Dyrekcji Archiwów podczas wczorajszej konferencji.

Zwrócił też uwagę na to, że przechowywaniem dokumentacji bezprawnie zajmują się firmy, które nie zarejestrowały takiej działalności. Obowiązek ich kontroli mają urzędy marszałkowskie.

50 lat po ustaniu stosunku pracy pracodawca musi przechowywać dokumentację pracownika

– Co gorsza, wielu upadłych pracodawców porzuca umyślnie dokumentację, do której zainteresowani nie mają szans później dotrzeć – podkreślił Dariusz Grot.

Zdaniem przedstawicieli NDA, w Polsce panuje przyzwolenie na takie działania, a prokuratura nie reaguje na zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa ze względu na niewielką szkodliwość społeczną czynu.

Te argumenty odpierał prokurator Tomasz Lejman z Prokuratury Generalnej.

– Skala zjawiska porzucania dokumentacji czy niewłaściwego jej przechowywania jest niewielka. W 2012 r. prokuratorzy prowadzili tylko 11 postępowań wobec firm. Żadne z postępowań nie zostało umorzone z powodu znikomej szkodliwości – wskazywał.

27 tys. upadłych zakładów pracy przekazało dokumentację kadrową do archiwów

Pracodawca musi przechowywać dokumentację pracowników przez 50 lat od ustania stosunku pracy. Zobowiązuje go do tego art.  51u ustawy o archiwach oraz art. 125a ustawy o emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Jeśli zakład zostanie zlikwidowany, musi ją przekazać do instytucji lub firm zajmujących się przechowywaniem dokumentacji. Co więcej, musi jeszcze znaleźć pieniądze na zapłatę za tę usługę. W takich miejscach zgromadzona jest obecnie większość dokumentów po zakładach pracy upadłych po 1989 r.

Przedstawiciele naczelnego dyrektora archiwów państwowych zwracali też uwagę, że ich urząd nie przechowuje dokumentacji pracowniczej, ale tylko ją zabezpiecza. Trzeba się o nią zwracać do firm przechowawczych.

Internetowa baza

Ich bazę prowadzi Archiwum Państwowe Dokumentacji Osobowej i Płacowej w Milanówku. Liczy ona 1675 podmiotów. Na stronie www.ewidencja.apdop.gov.pl znajduje się ich wyszukiwarka. Podając nazwę firmy i miejsce jej działania, może sprawdzić, kto przechowuje dokumentację jej pracowników.

Choć firmy zajmujące się archiwizacją przechowują dokumenty osobowe i płacowe 27 tys. zlikwidowanych zakładów pracy, to byli pracownicy nierzadko mają kłopoty z uzyskaniem ich kopii.

W magazynie na kłódkę

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów