Reklama
Rozwiń
Reklama

W marcu emerytury wzrosną o 1,6 proc.

Za miesiąc dziewięć milionów emerytów i rencistów dostanie podwyżkę świadczeń. Będzie ona dwa ?i pół razy niższa niż zeszłoroczna.

Publikacja: 12.02.2014 07:33

Szef nie ma prawa wypowiedzieć umowy o pracę zatrudnionemu, któremu brakuje nie więcej niż cztery la

Szef nie ma prawa wypowiedzieć umowy o pracę zatrudnionemu, któremu brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu nabycie emerytury z ukończeniem tego wieku

Foto: www.sxc.hu

Z naszych wyliczeń wynika, że w tym roku emeryci mogą liczyć na waloryzację w wysokości 1,6 proc. Emeryt pobierający od ZUS 2000 zł dostanie 32 zł więcej, a ten z minimalnym świadczeniem 13 zł. Podwyżka będzie zatem niższa od tej, którą szacował rząd.

W połowie 2013 r. rząd prognozował, że waloryzacja wyniesie 2,14 proc. Okazało się, że jednym z parametrów, od których zależy podwyżka, jest niższy, niż szacowano. A waloryzacja zależy od dwóch wskaźników: 20 proc. realnego wzrostu płac w ubiegłym roku oraz inflacji emeryckiej, czyli wzrostu cen w gospodarstwach domowych emerytów (chodzi o podwyżki cen towarów, które kupują głównie emeryci).

W połowie stycznia Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w 2013 r. inflacja emerycka wyniosła 1,1 proc.  A w połowie 2013 r. rząd przewidywał, że wyniesie aż 1,9 proc.

Wczoraj GUS podał, że realny wzrost wynagrodzenia w całej gospodarce za 2013 r. wyniósł aż 2,5 proc. Tu prognozy były niższe – rząd zakładał wzrost na poziomie 1,2 proc. Po raz pierwszy jednak od kilku lat odnotowaliśmy podwyżkę płac. Oznacza to, że marcowa waloryzacja będzie na poziomie 1,6 proc. –  1,1 proc. inflacji emeryckiej  plus 0,5 proc. (20 proc. wskaźnika wzrostu płac) daje 1,6 proc. I na tyle powinni przygotować się emeryci i renciści.

Wzrost najniższych świadczeń będzie zatem symboliczny.  Najniższe renty i emerytury, a także najniższe renty rodzinne i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renty rolnicze wzrosną o 10–15 zł miesięcznie.

Reklama
Reklama

W marcu 2013 r. było lepiej.  W zeszłym roku waloryzacja  wyniosła bowiem aż 4 proc., choć powiązana była tylko z inflacją. A to dlatego, że w 2012 r. nie odnotowano realnego wzrostu płac.

Wówczas średnio emeryt dostał 71 zł brutto podwyżki. Najniższe renty i emerytury, a także najniższe renty rodzinne i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy po podwyżce wzrosły o 31,96 zł brutto, czyli ok. 26 zł na rękę.

Z naszych wyliczeń wynika, że w tym roku emeryci mogą liczyć na waloryzację w wysokości 1,6 proc. Emeryt pobierający od ZUS 2000 zł dostanie 32 zł więcej, a ten z minimalnym świadczeniem 13 zł. Podwyżka będzie zatem niższa od tej, którą szacował rząd.

W połowie 2013 r. rząd prognozował, że waloryzacja wyniesie 2,14 proc. Okazało się, że jednym z parametrów, od których zależy podwyżka, jest niższy, niż szacowano. A waloryzacja zależy od dwóch wskaźników: 20 proc. realnego wzrostu płac w ubiegłym roku oraz inflacji emeryckiej, czyli wzrostu cen w gospodarstwach domowych emerytów (chodzi o podwyżki cen towarów, które kupują głównie emeryci).

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama