Sama licencja to za mało, by wozić z lotniska

Taksówkarz na lotnisku musi mieć zgodę zarządzającego portem na przewóz pasażerów – orzekł Trybunał.

Publikacja: 28.02.2014 07:23

TK nie dopatrzył się niekonstytucyjności w przepisach pozwalających karać taksówkarzy wożących pasaż

TK nie dopatrzył się niekonstytucyjności w przepisach pozwalających karać taksówkarzy wożących pasażerów bez zgody zarządzającego lotniskiem.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Wczoraj Trybunał Konstytucyjny odpowiedział na pytanie prawne Sądu Rejonowego w Warszawie w sprawie taksówek na Lotnisku Fryderyka Chopina w Warszawie (sygnatura akt: P 31 /13). I nie dopatrzył się niekonstytucyjności w przepisach pozwalających karać taksówkarzy wożących pasażerów bez zgody zarządzającego lotniskiem.

W rozpatrywanej przez warszawski sąd sprawie policja ukarała jednego z taksówkarzy, który przewoził obywatela Indii, mandatem w wysokości 150 zł. Taksówkarz bronił się, że ma licencję wydaną na wożenie pasażerów po Warszawie przez urząd miasta. Odmówił przyjęcia mandatu i sprawa trafiła do sądu, a ten nabrał wątpliwości co do konstytucyjności dwóch przepisów.

Pierwsze uregulowanie to art. 210 ust. 1 pkt 5a w związku z art. 83a ust. 2 prawa lotniczego, a drugi – § 2 pkt 6 lit. b rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w sprawie podstawowych przepisów porządkowych związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa i ochrony lotów oraz porządku na lotnisku.

Prawo lotnicze przewiduje odpowiedzialność karną w postaci grzywny za nieprzestrzeganie przepisów porządkowych na lotnisku. Postępować zgodnie z nimi muszą wszystkie osoby znajdujące się na jego terenie. Rozporządzenie zakazuje natomiast prowadzenia bez zgody zarządzającego lotniskiem działalności gospodarczej, w tym reklamowej, akwizycyjnej lub innej działalności zarobkowej.

Według sądu rejonowego wymienione przepisy, a zwłaszcza ten z rozporządzenia, nadmiernie ograniczają swobodę działalności gospodarczej. Taksówkarze, którzy chcą prowadzić działalność w obrębie portu lotniczego, muszą mieć bowiem zgodę jego zarządcy.

Intencja takiego wymagania jest dla sądu oczywista. Chodzi o to, żeby ochronić przylatujących przed nieuczciwymi praktykami. Niemniej jednak według sądu tego rodzaju ograniczenia powinny wynikać z przepisów rangi ustawowej, a nie z rozporządzenia. Naruszają zatem konstytucyjne zasady proporcjonalności, a także sprawiedliwości społecznej.

Opinii sądu nie podzielił Trybunał i uznał oba przepisy za zgodne z konstytucją. Według TK gwarantowana przez ustawę zasadniczą wolność działalności gospodarczej nie ma charakteru absolutnego, więc może podlegać ograniczeniom. Zaznaczył jednak, że ograniczenie tej wolności nie może być dowolne.

– Ponadto sąd nie wykazał wystarczająco, którą dokładnie z zasad konstytucji narusza przepis rozporządzenia – zauważył Wojciech Hermeliński, sędzia sprawozdawca. Tym samym nie obalił domniemania zgodności z konstytucją zaskarżonego przepisu.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem