Z danych, jakie otrzymaliśmy z centrali ZUS w Warszawie, wynika, że do 30 kwietnia 2014 r. ponad tysiąc osób dostało pieniądze na podstawie ustawy z 13 grudnia 2013 r. o ustaleniu i wypłacie emerytur, do których prawo uległo zawieszeniu w okresie od 1 października 2011 r. do 21 listopada 2012 r. (DzU z 2014 r., poz. 169).
Ustawa jest bardzo korzystna dla emerytów, gdyż przewiduje wypłatę świadczeń z odsetkami, które mogą stanowić dość pokaźny dodatek do zwracanych emerytur. Odsetek nie wypłacają zaś sądy, w których ciągle jest kilka tysięcy spraw o zwrot emerytur, założonych na długo przed uchwaleniem przez Sejm ustawy o zwrocie tych świadczeń.
Emerytowi opłaca się nawet przegrać przed sądem, by dostać zwrot z ustawy
Po wejściu w życie przepisów jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest szybkie zakończenie sprawy w sądzie, gdyż toczące się postępowanie wyklucza wypłatę zwrotu na podstawie ustawy. Jeśli rozprawa została wyznaczona w nieodległym terminie, emerytowi opłaca się nawet przegrana, która pozwoli na wypłatę pieniędzy na podstawie wniosku złożonego w najbliższym oddziale ZUS. Jeśli sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy lub odbędzie się ona dopiero za kilka miesięcy, rozsądnym rozwiązaniem jest wycofanie się z sądu. Przed pierwszą rozprawą w sądzie okręgowym emeryt może samodzielnie wycofać swoje odwołanie. Po rozpoczęciu procesu potrzebna jest do tego zgoda ZUS. Analogiczne zasady obowiązują w sądzie apelacyjnym. Przed pierwszą rozprawą sprawę może wycofać emeryt lub ZUS w zależności od tego, kto złożył odwołanie od wyroku sądu okręgowego. Jeśli to ZUS odwołał się od wyroku nakazującego mu zwrot zawieszonego świadczenia, emeryt powinien najpierw złożyć wniosek do oddziału o wypłatę świadczenia na podstawie ustawy. Jest to sygnał dla ZUS, by wycofać swoje odwołanie. Wtedy uprawomocni się wyrok sądu okręgowego nakazujący wypłatę zaległości. Odsetki zostaną zaś wypłacone przez ZUS oddzielnie na podstawie ustawy.
Do tej pory liczba wycofanych wniosków z sądów przekroczyła 4 tys. W wypadku 1555 spraw do wycofania roszczenia z sądu doszło na wniosek emeryta. 2470 spraw zakończyło się przed czasem na wniosek ZUS.