Trybunał: matka nie straci becikowego, jeśli nie mogła przyjść do lekarza

Jeśli przyszła matka miała powód, by nie dochować terminu wizyty u lekarza, nie straci becikowego.

Aktualizacja: 23.11.2016 08:08 Publikacja: 23.11.2016 06:41

Trybunał: matka nie straci becikowego, jeśli nie mogła przyjść do lekarza

Foto: 123RF

Trybunał Konstytucyjny dopuścił wykładnię rozszerzającą przepisu przyznającego prawo do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka. Artykuł 15b ust. 5 ustawy o świadczeniach rodzinnych, rozumiany w ten sposób, że prawo do jednorazowej zapomogi przysługuje także wówczas, gdy kobieta, z przyczyn od siebie niezależnych i obiektywnie usprawiedliwionych odbyła swoją pierwszą wizytę lekarską później niż do 10. tygodnia ciąży, jest zgodny z konstytucją – orzekł TK.

– Wykładnia przepisu prowadzi do wniosku, że realizuje on dwa zasadnicze cele – uzasadniał Piotr Tuleja, sędzia TK. – Pierwszym jest wsparcie socjalne dla rodzin, drugim zaś zmotywowanie kobiet w ciąży do jak najwcześniejszego poddawania się badaniom lekarskim.

W ocenie TK, gdyby art. 15b ust. 5 stosować literalnie, nie realizowałby on drugiego z wymienionych celów.

– Dlatego w ocenie TK w sytuacjach wyjątkowych i obiektywnie usprawiedliwionych dopuszczalna jest jego wykładnia rozszerzająca, dopuszczająca przyznanie becikowego także gdy kobieta w ciąży lekarza odwiedziła już po 10. tygodniu ciąży – wskazywał sędzia Tuleja.

Skarga konstytucyjna

Wyrok zapadł w sprawie ze skargi konstytucyjnej wniesionej przez Pawła K., ojca siedmiorga dzieci, któremu prezydent m.st. Warszawy odmówiła przyznania becikowego z tego względu, że jego żona nie była – w czasie ciąży – pod opieką lekarską od 10. tygodnia ciąży. Również sądy administracyjne odmówiły mu jednorazowej zapomogi, uznając, że małżonka Pawła K. nie spełniła warunku z art. 15b ust. 5 ustawy o świadczeniach rodzinnych. Zgodnie z tym przepisem jednorazowa zapomoga w wysokości tysiąca złotych z tytułu urodzenia się dziecka przysługuje, jeżeli kobieta pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od 10. tygodnia ciąży do porodu.

W ocenie Piotra K. tak sformułowany przepis narusza konstytucyjną zasadę równości oraz obowiązek państwa szczególnej troski o rodzinę, znajdującą się w szczególnej sytuacji, m.in. wielodzietną.

Dwa różne nurty orzecznicze

W ocenie prokuratora generalnego sprawa powinna zostać umorzona.

– Problem tkwi nie w przepisach prawa, ale raczej w ich stosowaniu przez organy administracji oraz sądy – argumentował Stanisław Bończak, prokurator Prokuratury Krajowej. I wskazywał, że obecnie istnieją dwa nurty orzecznicze. Pierwszy jest reprezentowany m.in. przez sądy administracyjne w Lublinie, Rzeszowie i Warszawie, które opowiadają się za ścisłą, literalną wykładnią art. 15b ust. 5.

– Drugą wykładnię reprezentuje m.in. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 listopada 2015 r. (sygn. 1003/14). Dopuszcza rozszerzającą wykładnię przepisu i w efekcie możliwość przyznania świadczenia także w tych sytuacjach, w których kobieta z usprawiedliwionych przyczyn swoją pierwszą wizytę lekarską w ciąży odbyła już po upływie 10. tygodnia ciąży – wskazywał prokurator Bończak. Dodał, że składy orzekające reprezentujące tę linię wskazują, że w ustawie o świadczeniach rodzinnych istnieje luka, którą należy wypełnić poprzez bezpośrednie stosowanie art. 71 ust. 2 Konstytucji RP. Przepis ten stanowi, że matka przed i po urodzeniu dziecka ma prawo do szczególnej pomocy władz publicznych.

sygnatura akt: SK 2/16

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów