Aktualizacja: 21.03.2017 07:14 Publikacja: 21.03.2017 07:14
Foto: 123RF
Do wniosku o wydanie imiennych uprawnień diagnosty do wykonywania badań technicznych pojazdów Paweł N. (dane zmienione) dołączył kilkanaście zaświadczeń dokumentujących wykształcenie i praktykę. Na ich podstawie starosta strzelecko-drezdenecki wydał żądany dokument. Wkrótce po analizie dokumentacji wystąpił jednak o stwierdzenie nieważności własnej decyzji. Tak też się stało.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gorzowie Wielkopolskim stwierdziło nieważność decyzji starosty z powodu rażącego naruszenia prawa. Doszło bowiem do wniosku, że Paweł N. nie legitymował się średnim wykształceniem technicznym. Ukończył liceum zawodowe w zawodzie gastronom i miał dyplom technika BHP. W ocenie kolegium nie można tego uznać za średnie wykształcenie techniczne. Sam tytuł technika na dyplomie nie świadczy o faktycznym wykształceniu technicznym. A skoro Paweł N. nie wykazał wymaganego średniego wykształcenia technicznego, nie można mu uznać również dwuletniej praktyki.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas