Poseł Lewicy: Proponuję za 9 tys. zł spróbować się utrzymać w Warszawie

- Proponuję spróbować się utrzymać w Warszawie za 6,5 tys. zł na rękę, plus dieta 2,5 tys. zł - oświadczył sekretarz generalny SLD, poseł Lewicy Marcin Kulasek, cytowany przez Interię. Na Twitterze przeprosił i stwierdził, że nie autoryzował wypowiedzi.

Aktualizacja: 05.12.2019 12:49 Publikacja: 05.12.2019 11:41

Poseł Lewicy: Proponuję za 9 tys. zł spróbować się utrzymać w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Sekretarz generalny SLD wypowiedział się dla Interii na temat hotelu poselskiego. - Meble pamiętają późnego Gierka, jest ciasno. Część ma wyremontowane łazienki z prysznicem, część wciąż dysponuje starymi wannami - powiedział, cytowany przez portal. Dodał, że w pokoju może zrobić sobie jedynie herbatę. - Poza tym muszę stołować się na mieście - dodał.

- To są wszystko koszty. Gdybym chciał sobie zrobić śniadanie, to mam to utrudnione. Nie mogę sobie ani podgrzać parówki, ani usmażyć jajecznicy, bo nie ma gdzie - stwierdził. - Proponuję spróbować się utrzymać w Warszawie za 6,5 tys. zł na rękę, plus dieta 2,5 tys. zł - oświadczył.

Wypowiedź polityka SLD wywołała falę komentarzy, Kulasek zareagował na to na Twitterze. "Sens wypowiedzianych przeze mnie słów był inny, nigdy nie powiedziałem, że z pensji posła nie można utrzymać się w Warszawie" - napisał. Dodał, iż uważa, że posłowie "zarabiają dobrze". Stwierdził, że rozmowa z Interią nie była autoryzowana. "Wszystkich przepraszam i obiecuję zawsze autoryzować swoje wypowiedzi" - oświadczył poseł Lewicy.

W październikowych wyborach parlamentarnych Marcin Kulasek zdobył w okręgu nr 35 (Olsztyn) 20453 i po raz pierwszy został posłem. W latach 2014-2018 był radnym sejmiku warmińsko-mazurskiego.

Ze złożonego przez niego w kwietniu 2018 r. oświadczenia majątkowego wynika, że w 2017 r. polityk otrzymał ponad 119 tys. zł z tytułu umowy o pracę z SLD i 25 tys. zł diet. W oświadczeniu złożonym we wrześniu 2018 r. na dwa miesiące przed końcem kadencji Kulasek wśród innych dochodów osiąganych z tytułu zatrudnienia wymienił 80 tys. zł z umowy o pracę z SLD i 19 tys. zł diet.

Fotorzepa, Jerzy Dudek

Jako poseł sekretarz generalny SLD otrzymuje uposażenie w wysokości 8017 zł brutto oraz 2505 zł brutto diety na koszty sprawowania mandatu.

Zakwaterowanie w Domu Poselskim przysługuje posłom, którzy nie są zameldowani na pobyt stały w Warszawie i nie posiadają prawa do lokalu w stolicy. W razie braku możliwości zakwaterowania (brak miejsc) w Domu Poselskim, posłowie mogą wynająć kwatery prywatne na podstawie zawartych przez siebie umów najmu. Koszty zakwaterowania posła w Domu Poselskim wynoszą 2,2 tys. zł miesięcznie bądź 72 zł za jedną dobę hotelową. Pokrywany przez Kancelarię Sejmu koszt wynajęcia kwatery prywatnej nie może przekroczyć kosztów zakwaterowania w Domu Poselskim.

Sekretarz generalny SLD wypowiedział się dla Interii na temat hotelu poselskiego. - Meble pamiętają późnego Gierka, jest ciasno. Część ma wyremontowane łazienki z prysznicem, część wciąż dysponuje starymi wannami - powiedział, cytowany przez portal. Dodał, że w pokoju może zrobić sobie jedynie herbatę. - Poza tym muszę stołować się na mieście - dodał.

- To są wszystko koszty. Gdybym chciał sobie zrobić śniadanie, to mam to utrudnione. Nie mogę sobie ani podgrzać parówki, ani usmażyć jajecznicy, bo nie ma gdzie - stwierdził. - Proponuję spróbować się utrzymać w Warszawie za 6,5 tys. zł na rękę, plus dieta 2,5 tys. zł - oświadczył.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Sprawa 800+. Beata Szydło: Grupa kłamliwych trolli próbuje opanować serwis X
Polityka
Kobosko: Udział Berlina w odbudowie Pałacu Saskiego byłby wspaniałym symbolem przyjaźni
Polityka
Hołownia: Umowy podpisane przez tymczasowy rząd PiS mogą być unieważnione
Polityka
Czy Mateusz Morawiecki przestanie być premierem 11 grudnia?
Polityka
Elżbieta Witek powinna być wicemarszałkinią Sejmu? Polacy odpowiadają zdecydowanie
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja zmienia łańcuchy dostaw w okresach wysokiego popytu