Prezenter prywatnej stacji Bol News TV, Sami Ibrahim, złożył skargę na ministra Fawada Chaudhry'ego. Dziennikarz twierdzi, że podczas przyjęcia weselnego w Fajsalabadzie we wschodnim Pakistanie polityk spoliczkował go, obrażał go i groził mu. Chaudhry oświadczył, że wcześniej Ibrahim zachował się nieodpowiednio, nazywając go "indyjskim szpiegiem".
Jak poinformowała kancelaria premiera Pakistanu, szef rządu Imran Khan rozmawiał z prezenterem i zapewnił go, że rządząca partia nie popiera żadnych czynów swych członków, godzących w godność drugiego człowieka. Premier podkreślił, że różnica poglądów nie powinna przeradzać się w otwarty konflikt.
Na początku czerwca minister nauki i technologii zaatakował Ibrahima na Twitterze, zarzucając mu spiskowanie przeciw rządzącej partii. Dziennikarz odpowiedział na antenie telewizji, oskarżając Chaudhry'ego o wykorzystywanie służbowych pojazdów do prywatnych celów w czasie, gdy polityk pełnił funkcję ministra ds. informacji.
Pakistańskie Ministerstwo Nauki i Technologii przyznało w oświadczeniu, że minister spoliczkował prezentera zastrzegając, że była to sprzeczka dwóch osób. W oświadczeniu podano, że minister zareagował na obelgę. "Nazwanie pakistańskiego patrioty i osoby sprawującej urząd publiczny wrogim agentem jest sprzeczne z moralnością i etyką dziennikarską" - stwierdził resort.