Reklama

Boris Johnson wygra, ale nie zostanie premierem?

23 lipca poznamy wynik wyborów w których członkowie torysów wybiorą nowego lidera partii, który zarazem ma zostać kolejnym premierem Wielkiej Brytanii. Jednak - zdaniem prof. Vernon Bogdanor, politologa z Instytutu Współczesnej Historii Brytyjskiej w King's College London, zwycięzca wyborów nie musi automatycznie zostać nowym szefem rządu. Faworytem wyborów jest Boris Johnson.

Publikacja: 22.07.2019 08:36

Boris Johnson wygra, ale nie zostanie premierem?

Foto: AFP

arb

Prof. Bogdanor w rozmowie ze Sky News zwraca uwagę, że po raz pierwszy w historii Wielkiej Brytanii premiera mają wybrać członkowie jednej z partii - czyli ok. 160 tys. torysów, co stanowi zaledwie 0,4 proc. populacji Wielkiej Brytanii. Zaznacza jednak, że w przeszłości przy zmianach na stabnowisku szefów partii wyboru premiera dokonywała de facto jeszcze węższa grupa - czyli jedynie parlamentarzyści torysów lub labourzystów. Dopiero od 1991 roku (Partia Pracy) i od 1998 roku (Partia Konserwatywna) nowego lidera dwóch najważniejszych partii wybierają wszyscy ich członkowie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Xi planuje rocznicowy szczyt z Trumpem i Putinem. Ma wzbudzić „dumę narodową”
Polityka
PEPFAR, „najskuteczniejszy program” walki z HIV/AIDS uniknął cięć Donalda Trumpa. Wśród Republikanów narastał bunt
Polityka
Ruch Donalda Trumpa. Zeznania w sprawie Jeffreya Epsteina staną się jawne?
Polityka
Biały Dom ujawnia informacje o zdrowiu Donalda Trumpa. Prezydent ściska zbyt wiele dłoni
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Dokąd Beniamin Netanjahu chce wysiedlić Palestyńczyków z Gazy?
Reklama
Reklama