Borusewicz marszałkiem Senatu? "Ten pomysł został zarzucony"

Dyskusja o izbie wyższej pokazuje nowy układ sił w Platformie Obywatelskiej i różnicę zdań innych formacji.

Aktualizacja: 18.10.2019 13:33 Publikacja: 17.10.2019 19:05

Wydawało się, że naturalnym kandydatem opozycji na marszałka Senatu będzie Bogdan Borusewicz, ale na

Wydawało się, że naturalnym kandydatem opozycji na marszałka Senatu będzie Bogdan Borusewicz, ale nawet w samej PO są głosy, że powinien to być ktoś bardziej dynamiczny

Foto: PAP

Świat się zmienia. Nigdzie nie widać tego tak dobrze jak w Senacie. Miejsce, które do tej pory – poza samymi senatorami – odwiedzali jedynie nieliczni politycy, stało się centrum nowej polityki. Zaczęło się od błędnych decyzji i kalkulacji PiS oraz postawieniu przez opozycję na tzw. pakt senacki. To doprowadziło do sytuacji, w której opozycja zyskała szansę przejęcia kontroli nad izbą wyższą. Ale nie ma pomysłu na to, kto będzie marszałkiem, i do końca nie wie, czy uda się rzeczywiście, a nie tylko w teorii, przejąć kontrolę nad Senatem.

Ostatnie kilkadziesiąt godzin pokazuje jednak, jak bardzo zmieniła się polityczna geografia. W Platformie Obywatelskiej trwają przymiarki do zmiany władzy, a PO musi na nowo szukać swojego miejsca pomiędzy Lewicą a niespodziewanie wzmocnionym PSL.

Dość przyzwyczajeń

Senatorowie z Koalicji Obywatelskiej obecnej kadencji podkreślali w czwartek, że zwoływanie posiedzenia Sejmu i Senatu po wyborach jest „niebezpiecznym precedensem". W czwartek rozpoczęło się bowiem zapowiadane posiedzenie, teoretycznie ostatnie w kadencji.

W piątek o godz. 12 odbędzie się spotkanie wszystkich senatorów Koalicji Obywatelskiej – zarówno nowych, jak i starych. Przeprowadzona zostanie na nim m.in. dyskusja o tym, kto powinien być wskazany jako kandydat lub kandydatka na marszałka.

Wspólna dyskusja o kandydacie to zasadnicza zmiana paradygmatu, jakim do tej pory operowała PO. Wcześniej decyzje komunikował Grzegorz Schetyna. I tak miało być teraz, a kandydatem na nowego marszałka miał być Bogdan Borusewicz. – Ten pomysł został zarzucony – twierdzi nasz rozmówca.

W PO wszyscy z szacunkiem wypowiadają się o Borusewiczu, ale jednocześnie można spotkać opinie, że nie jest on w żaden sposób symbolem zmian, których potrzebują Senat i partia.

Wystawienie Borusewicza w ten sposób byłoby i tak skazane na niepowodzenie ze względu na jasne stanowisko PSL oraz Lewicy. W środę lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz jednoznacznie stwierdził, że jeśli ktoś będzie decydował za ludowców, to się mocno rozczaruje.

– Ktoś się przyzwyczaił przed wyborami do tego, że jest liderem opozycji. Po wyborach na pewno już nie ma lidera opozycji, są trzy równoprawne bloki – tak na antenie RMF Kosiniak-Kamysz opisywał nową sytuację polityczną.

W podobnym tonie wypowiadali się liderzy Lewicy.

– Problemem jest to, że nie ma żadnego dialogu, żadnej rozmowy, że nie ma żadnej dyskusji. Próba narzucenia marszałka Senatu i prezydium siłą po prostu się nie uda, drogi Grzegorzu – mówił w Sejmie Robert Biedroń.

Wspólny klub?

Pewnym wyjściem z sytuacji, na dłuższą metę budującym skuteczność opozycji w Senacie, jest propozycja, by wszystkie ugrupowania działały w ramach nieformalnego klubu senackiego. Zaproponował to we wtorek w rozmowie z dziennikarzami senator elekt Michał Kamiński, który zastrzegł jednocześnie, że taki klub byłby wyłącznie nieformalny, bo wszyscy senatorowie i tak należeliby do swoich klubów. Kamiński w okręgu podwarszawskim pokonał byłego ministra zdrowia i senatora Konstantego Radziwiłła.

Na stole negocjacyjnym są poza nazwiskiem nowego marszałka nazwiska wicemarszałków. Jakikolwiek układ musi brać pod uwagę głosy trzech senatorów niezależnych, w tym byłego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego.

Jednak wśród polityków opozycji można się spotkać z przekonaniem, że przy tak niestabilnej większości wszystkie rozwiązania są możliwe. Łącznie z tym, że to jednak PiS uda się wybrać swojego marszałka. Kandydatem będzie najpewniej dotychczasowy marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Być może dla opozycji wyjściem z tej sytuacji będzie nominacja kogoś takiego jak Marek Borowski lub Jan Filip Libicki, kto byłby w stanie budować konsens z senatorami niezależnymi.

Przed nowym marszałkiem Senatu i jego prezydium też niełatwe zadanie opanowania procesu legislacyjnego w komisjach, gdzie wielokrotnie będą decydować pojedyncze głosy. To zupełnie nowa sytuacja i nikt tak na dobrą sprawę nie ma politycznego planu na jej rozegranie.

Politycy partii opozycyjnych oraz senatorowie niezależni, poza skutecznym działaniem na płaszczyźnie budowania większości, próbują też ocenić, w którym kierunku ma pójść działalność Senatu w nowych warunkach. Spowalnianie działań legislacyjnych PiS nie jest uznawane za wystarczające.

– Senat nie może tylko próbować robić obstrukcję. Trzeba działać ofensywnie. Zasypać pisowską większość w Sejmie ustawami, które będą dla niej niewygodne. Bo niektórzy zapominają, że Senat też ma inicjatywę ustawodawczą – mówi nam Krzysztof Kwiatkowski, niezależny senator elekt.

Plan opozycji będzie się wykuwał równolegle z rozwiązaniami personalnymi i operacyjnymi.

Nasi rozmówcy zdają sobie sprawę, że Senat może być skutecznym narzędziem opozycji w „męczeniu" większości rządowej w Sejmie. Pod warunkiem, że w tej skomplikowanej sytuacji będzie działał sprawnie.

Świat się zmienia. Nigdzie nie widać tego tak dobrze jak w Senacie. Miejsce, które do tej pory – poza samymi senatorami – odwiedzali jedynie nieliczni politycy, stało się centrum nowej polityki. Zaczęło się od błędnych decyzji i kalkulacji PiS oraz postawieniu przez opozycję na tzw. pakt senacki. To doprowadziło do sytuacji, w której opozycja zyskała szansę przejęcia kontroli nad izbą wyższą. Ale nie ma pomysłu na to, kto będzie marszałkiem, i do końca nie wie, czy uda się rzeczywiście, a nie tylko w teorii, przejąć kontrolę nad Senatem.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Karol Nawrocki o starcie w wyborach prezydenckich 2025: To kwestia odpowiedzialności za kraj
Polityka
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński szuka księcia z bajki
Polityka
Jarosław Kaczyński chwali Mariusza Błaszczaka: Skromny, taki powinien być prezydent
Polityka
PiS złożył skargę do Sądu Najwyższego ws. decyzji PKW
Polityka
Donald Tusk zmienił plany. Premier jednak nie pojedzie do Niemiec
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.