Reklama

Adam Bodnar: Irytowało mnie, gdy w trakcie protestów pod sądami ludzie mówili, że wkrótce w Polsce będziemy mieli drugą Białoruś

- W Polsce brakuje ludzi, którzy nazywają sprawy po imieniu, ale nie na zasadzie łatwych porównań zaczerpniętych z taniej publicystyki - ocenił Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

Aktualizacja: 26.06.2021 14:19 Publikacja: 26.06.2021 14:12

Adam Bodnar: Irytowało mnie, gdy w trakcie protestów pod sądami ludzie mówili, że wkrótce w Polsce będziemy mieli drugą Białoruś

Foto: PAP/ Mateusz Marek

qm

Bodnar w rozmowie z „Nową Trybuną Opolską” przyznał, że irytowało go, gdy „w trakcie protestów pod sądami ludzie mówili, że wkrótce w Polsce będziemy mieli drugą Białoruś”. - W ten sposób sami siebie pozbawiają argumentacji, a wchodząc na tak wysokie tony, tracimy zrozumienie tych mniejszych spraw. Uważam, że merytoryczna dyskusja jest dla wielu polityków bardziej bolesna, bo oddaje rzeczywisty pogląd na sprawę, który jest oparty na faktach, a nie na emocjach - mówił.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Wipler: Ukraińcy szkoleni przez Polaków mają szkolić polskie wojsko?
Polityka
„Skandal”. Prezes PiS krytykuje PAP i Szłapkę za słowa na temat Trumpa
Polityka
Jarosław Kaczyński: Jako premier miałem zeszyty opisujące każdy resort. Czy Donald Tusk to robi?
Polityka
Rząd przedstawia priorytety. Wojska dronowe, CPK, elektrownia atomowa i rewolucja kolejowa
Reklama
Reklama