Porozumienie traci na zestawianiu z PiS. To jest cena tego, że tworzymy koalicje i wielokrotnie startowaliśmy na wspólnych listach PiS. Wyniki wyborów pokazywały, że potrafiliśmy być najmocniejszymi ogniwami wspólnych list. Przypomnę, że wspólnie z profesorem Maksymowiczem mieliśmy w Olsztynie więcej głosów niż 18 kandydatów PiS razem wziętych. To pokazuje, że w naszym środowisku tkwi potencjał. Mówimy o konieczności rozwijania skrzydeł i dawania możliwości polskim przedsiębiorcom do tego, żeby rozwiali swoje firmy - by uwierzyć w kreatywność i by dać Polakom możliwość rozwijania ich talentów, a nie przycinali ich kolejnymi obostrzeniami biurokratycznymi, czy rozrostem aparatu państwa. To będzie zabijało to co w nas najlepsze, czyli kreatywność i pracowitość. Nie psujmy tego.
Czym Porozumienie różnie się od PiS? Dla niektórych możecie się wydawać PiS-bis?
Dziś nikt już chyba nie ma możliwości, że nie jesteśmy PiS-bis, a wręcz odwrotnie. Mamy swoją koncepcję i ideały w które bardzo mocno wierzymy. W niektórych kwestiach łączymy się z PiS, ale są też takie, które nas wyraźnie różnią. My wierzymy we wspólnotę - PiS wierzy w aparat. My wierzymy w samorządność - PiS chce scentralizować wszystko. My wierzymy w kreatywność i przedsiębiorczość Polaków - PiS z kolei wierzy w niebywałą moc kolejno powoływanych instytucji które mają zadbać o dynamiczny rozwój Polski. Elementem łączącym nas powinien być "Polski Ład". Wierzymy w oddolne ruchy Polaków i w samorządność oraz przedsiębiorczość. Wierzyliśmy w to, że polska nauka może rozwijać się w oparciu o naukowców, którzy szukają tych możliwości w naszym kraju, a nie muszą wyjeżdżać z granicę. Wierzyliśmy w to, że polskie rodziny będą mogły zakładać firmy i mieszkać w Polsce. Nie chciałbym, żeby te wszelkie nadzieje zostały przekreślone poprzez rozrost aparatu i centralizację państwa.
"Polski Ład" to program pod którym podpisał się Jarosław Gowin i Porozumienie. A w tym programie są postulaty, na których nie zyskują przedsiębiorcy.
Jest dużo elementów bardzo dobrych jak podwyższenie kwoty wolnej od podatku, czy waloryzacja drugiego progu podatkowego - to są fundamentalne zmiany. Są też jednak elementy, które nam się nie podobają. Z całą pewnością będziemy szukać jak najlepszych rozwiązań i będziemy namawiać PiS by zrezygnować z części elementów, które centralizują państwo, czy prowadzą do rozrostu aparatu biurokratycznego. Zdajemy sobie tez jednak sprawę, że jesteśmy mniejszym koalicjantem. Jednocześnie jest bardzo wiele elementów, które są bardzo oczekiwane przez polskie społeczeństwo, zwłaszcza podwyższenie kwoty wolnej od podatku. O całej reszcie przyjdzie nam rozmawiać jak pojawią się konkretne projekty ustaw. "Polski Ład" jest na razie pokazem slajdów - prawdziwa dyskusja zacznie się w momencie gdy zobaczymy projekty ustaw. Wtedy dojdzie do dyskusji i wizji Polski w następnej dekadzie.
Pod czym w takim razie podpisał się Jarosław Gowin?