Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie amerykańskie działania wojskowe miały miejsce w pobliżu Wenezueli?
- Jak wyglądała tajna operacja dotycząca próby przekupienia pilota Nicolása Maduro?
- Dlaczego USA oferują wysoką nagrodę za pomoc w schwytaniu Nicolása Maduro?
- Co było celem kontaktów USA z wenezuelskimi pilotami?
Amerykanie – w ramach walki z kartelami narkotykowymi i narkobiznesem w Ameryce Łacińskiej – w ostatnim czasie znacząco zwiększyli obecność wojskową w rejonie Morza Karaibskiego, w pobliżu Wenezueli. USA skierowały tam już osiem okrętów wojennych, w tym okręty desantowe, na pokładach których znajduje się kilka tysięcy żołnierzy. U wybrzeży Ameryki Południowej ma znajdować się również amerykański okręt podwodny o napędzie atomowym. Ponadto na Portoryko skierowano eskadrę myśliwców piątej generacji F-35. USA przeprowadziły też siedem ataków na łodzie, które miały przemycać narkotyki na wodach Morza Karaibskiego i dwa ataki na takie łodzie w rejonie Pacyfiku. W atakach tych zginęło łącznie 37 osób. Zaledwie kilka dni temu dwa ciężkie amerykańskie bombowce strategiczne B-1 odbyły też lot w pobliżu wybrzeży Wenezueli. Później do Trynidadu i Tobago – które leży zaledwie 11 kilometrów od wybrzeży Wenezueli – przybył także amerykański niszczyciel rakietowy USS Gravely.
Zdaniem ekspertów wszystkie te działania mają wywrzeć presję na prezydencie Wenezueli, Nicolásie Maduro. Stany Zjednoczone zarzucają politykowi, że wspiera przemyt narkotyków do USA. Za pomoc w jego ujęciu USA oferują 50 mln dol. – tyle, ile niegdyś oferowano za pomoc w ujęciu Osamy bin Ladena.
Teraz w mediach pojawiły się doniesienia o tajnej operacji USA, podczas której Amerykanie mieli próbować nakłonić pilota wenezuelskiego polityka do zdrady.
Czytaj więcej
Amerykański niszczyciel rakietowy USS Gravely przybył do Trynidadu i Tobago, państwa wyspiarskieg...