Gilowska odchodzi z Sejmu

Zyta Gilowska rezygnuje z poselskiego mandatu. O takiej możliwości spekulowano od grudnia. Zwolnione przez profesor miejsce zajmie Jan Filip Libicki. Była wicepremier i minister finansów dostała się do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości, które najpierw sprawę dementowało, a potem przedłużającą się absencję posłanki tłumaczyło chorobą.

Aktualizacja: 14.01.2008 23:20 Publikacja: 14.01.2008 16:53

Zyta Gilowska

Zyta Gilowska

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Jak powiedziała Radiu ZET osoba bliska Gilowskiej - posłanka zrzeka się mandatu z powodu choroby matki. Inna wersja, która pojawiła się już w grudniu, to "zmęczenie polityką".

O tym, że Gilowską czeka poważna operacja kardiochirurgiczna i to jest powód jej rezygnacji z mandatu posła poinformował „Wprost” powołując się na najbliższe otoczenie posłanki.

Prezes Kaczyński miał o problemach z sercem wiedzieć jeszcze przed wyborami i mimo tego nalegać na start w wyborach.

- Jestem już zmęczona, i mam problemy, nie tylko ze sobą, moja mama złamała szyjkę kości udowej - mówiła Gilowska tydzień temu pytana o rzadką obecność w Sejmie.

Według tego wariantu, Gilowska planuje wrócić na Katolicki Uniwersytet Lubelski, przebywa tam na bezpłatnym urlopie. Politycy PiS wykluczają, by decyzja pani profesor miała podłoże polityczne.

Posłanka w sobotę wysłała wniosek do marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego. Dziś rozmawiała z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

Zgodnie z ordynacją wyborczą do Sejmu i Senatu, zrzeczenie się przez posła mandatu powoduje jego wygaśnięcie, co stwierdza marszałek Sejmu w drodze postanowienia. W razie wygaśnięcia mandatu poselskiego marszałek zawiadamia kolejnego kandydata z tej samej listy, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu.

- W sprawach ekonomii, finansów jest to ogromne osłabienie PiS. Bardzo się tym martwię, ale ponieważ wiem jakie są przyczyny rezygnacji, nie mogę mieć do pani profesor Gilowskiej pretensji - powiedział prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

- Już na początku kadencji powiedziała mi, że jest w stanie przez dwa miesiące być takim biernym posłem. W niedzielę rozmawiałem z nią telefonicznie o rezygnacji, umówiliśmy się dalszą współpracę - powiedział.

- Rezygnacja Zyty Gilowskiej z mandatu poselskiego z pewnością nie była spowodowana względami politycznymi - uważa wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Putra z PiS. Według niego, PiS może nadal traktować Gilowską jako eksperta.

- Nie wiem do końca czym jest ta decyzja umotywowana – mówił rzecznik PiS, Mariusz Kamiński. - Jednak to wielka strata dla polskiej polityki - dodał.

Zdziwiony decyzją byłej minister finansów nie jest Stefan Niesiołowski z PO.

- Nie zgadzałem się z nią, ale jeśli powodem są kłopot zdrowotne lub rodzinne, to życzę jej wszystkiego najlepszego. To był wybitny polityk, ale dużo straciła po przejściu do Prawa i Sprawiedliwości - dodał wicemarszałek Sejmu.

W październikowych wyborach parlamentarnych na Gilowską zagłosowało 54 307 osób. Libicki, który otrzymał 9097 głosów zajął trzecie miejsce wśród kandydatów PiS w Poznaniu.

Libicki jest historykiem. Od 1989 należał do ZCHN, w 2001 wstąpił do PiS.

Jak powiedziała Radiu ZET osoba bliska Gilowskiej - posłanka zrzeka się mandatu z powodu choroby matki. Inna wersja, która pojawiła się już w grudniu, to "zmęczenie polityką".

O tym, że Gilowską czeka poważna operacja kardiochirurgiczna i to jest powód jej rezygnacji z mandatu posła poinformował „Wprost” powołując się na najbliższe otoczenie posłanki.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił