Co się znajdzie w raporcie sejmowych śledczych

Mam już gotowy brudnopis raportu – mówi Ryszard Kalisz (SLD), szef komisji badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy. Najdroższa z sejmowych komisji śledczych ma zakończyć prace w lipcu

Aktualizacja: 03.07.2010 08:26 Publikacja: 03.07.2010 02:25

Co się znajdzie w raporcie sejmowych śledczych

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Już za tydzień, 9 lipca, przed komisją ma stanąć Jerzy Engelking, były zastępca prokuratora generalnego w czasach, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro.

W kolejnym tygodniu, 13 lipca, zaplanowano przesłuchanie Janusza Kaczmarka, byłego prokuratora krajowego za rządów PiS. 19 lipca ma się odbyć przesłuchanie Ziobry. Na sam koniec przed komisją stanie mąż byłej posłanki Henryk Blida.

– Mam już gotowy brudnopis raportu – mówi “Rz” szef komisji Ryszard Kalisz.

Zgodnie z ustawą o komisji śledczej to na nim spoczywa obowiązek opracowania wstępnej wersji raportu i przedstawienia jej pozostałym członkom. Po przegłosowaniu ewentualnych poprawek raport stanie się stanowiskiem komisji.

Kalisz nie chce zdradzić, jakie wnioski zawrze w raporcie. – Mogę jedynie powiedzieć, że raport będzie się składać z trzech części. Pierwsza będzie streszczeniem tego, co udało nam się ustalić na temat działania organów państwa i ich wzajemnych relacji w sprawie Blidy. A komisja zgromadziła tu bardzo obszerny materiał. W drugiej znajdzie się analiza mechanizmów, jakie wyłaniają się z tych ustaleń, a w trzeciej – wnioski dotyczące odpowiedzialności służbowej, politycznej i konstytucyjnej poszczególnych osób – mówi Kalisz.

Czy to znaczy, że można się spodziewać na przykład wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry, co sugerowali niektórzy członkowie komisji?

– Takie decyzje podejmować będzie ewentualnie cały Sejm, a nie komisja – ucina Kalisz.

Wojciech Szarama, członek komisji z PiS, jest spokojny, że nie ma żadnych podstaw do tak daleko idących wniosków.

– Choć nie jest przecież tajemnicą, że jednym z głównych celów powołania komisji Blidy było właśnie uderzenie w Ziobrę – zaznacza. Jego zdaniem próby te zakończyły się fiaskiem. Podobnie jak starania o udowodnienie innych nadużyć w prokuraturze czy nieprawidłowych działań ABW.

Od stycznia 2008 r., gdy komisja zaczęła prace, odbyła 69 posiedzeń, na których przesłuchała prawie 80 świadków, w tym wielu prokuratorów i funkcjonariuszy ABW zajmujących się sprawą Blidy. Jeden z nich, prokurator Jacek Krawczyk, który pierwszy rozpracowywał mafię węglową i utrzymywał, że nie było podstaw do stawiania Blidzie zarzutów, stawał przed komisją cztery razy. W tym raz był konfrontowany z Krzysztofem Sierakiem, byłym katowickim prokuratorem okręgowym, który zapewniał przed komisją, że na prokuratorów nie było żadnych nacisków.

– Nikt nie potwierdził najważniejszej tezy o rzekomych naciskach politycznych na ABW i prokuratorów czy ręcznym sterowaniu sprawą. Z materiałów zebranych przez komisję nic takiego nie wynika – zauważa Szarama. – Dlatego jak najszybciej trzeba skończyć te prace i nie marnować więcej pieniędzy podatników.

W tym roku komisja Blidy była najdroższą spośród wszystkich komisji śledczych. Na samą obsługę ekspercką wydała prawie 18 tys. zł, a wszystkie inne niespełna 10 tys. zł. W ubiegłym roku komisja ws. Blidy też była najdroższa. Jej ekspertyzy kosztowały ponad 130 tys. zł. Komisja badająca zabójstwo Krzysztofa Olewnika wydała 42,5 tys. zł.

Kalisz odpiera zarzuty o marnowanie pieniędzy. – Nasza komisja działa w pełni profesjonalnie i tak, jak powinny pracować komisje śledcze. W USA mają po kilkadziesiąt osób zaplecza. My pięć – tłumaczy.

Już za tydzień, 9 lipca, przed komisją ma stanąć Jerzy Engelking, były zastępca prokuratora generalnego w czasach, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro.

W kolejnym tygodniu, 13 lipca, zaplanowano przesłuchanie Janusza Kaczmarka, byłego prokuratora krajowego za rządów PiS. 19 lipca ma się odbyć przesłuchanie Ziobry. Na sam koniec przed komisją stanie mąż byłej posłanki Henryk Blida.

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia