W przyszłym tygodniu Platforma dokończy wybór władz klubu. Ogłosił to podczas swojej pierwszej konferencji prasowej jego nowy szef Tomasz Tomczykiewicz.

– Jestem po rozmowie ze Sławkiem Rybickim. Chciałbym, by był moim pierwszym zastępcą. A on wyraził zgodę. Bardzo dobrze się sprawdził jako wiceprzewodniczący – ocenił Tomczykiewicz.

Jak podkreślił, rozmawiał także z Małgorzatą Kidawą-Błońską. I ona przyjęła propozycję zostania wiceprzewodniczącą. Tomczykiewicz jest przekonany, że obie te kandydatury zostaną pozytywnie zaopiniowane przez klub. – Rozmowy z pozostałymi potencjalnymi członkami kolegium klubu trwają – dodał. W Klubie PO może być od sześciu do ośmiu wiceszefów. Najpoważniejszymi kandydatami są: Jarosław Gowin, Sławomir Nowak, Rafał Grupiński, Iwona Śledzińska-Katarasińska. Ale z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że kobiet we władzach ma być więcej, co najmniej cztery – oczekuje tego premier. Jednak nie podoba się to części posłów, którzy do tej pory byli w kierownictwie klubu.

Stanowisko sekretarza klubu ma otrzymać Andrzej Halicki, bliski współpracownik Grzegorza Schetyny. Wśród kandydatów na skarbnika wymienia się śląską posłankę Danutę Pietraszewską oraz Krystynę Skowrońską z Podkarpacia. Tomczykiewicz zapowiedział też rozmowy z szefami struktur regionalnych PO, by w prezydium klubu, które liczy 26 osób, byli przedstawiciele wszystkich regionów. Sam zamierza spotykać się z szefami klubów innych ugrupowań. Rozmawiał już z liderem Lewicy Grzegorzem Napieralskim.