Poprawianie atmosfery w koalicji Platformy z ludowcami

Prezydia klubów PO i PSL miały wczoraj pierwsze wspólne posiedzenie. Cel: polepszenie współpracy

Publikacja: 24.01.2012 21:25

Poprawianie atmosfery w koalicji Platformy z ludowcami

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Nie najlepiej działo się ostatnio w koalicji. Ludowcy zaskakiwali Platformę swymi pomysłami, nie zgadzali się na propozycje PO. Teraz współpraca ma się poprawić. Politycy obu partii rozmawiali wczoraj m.in. o potrzebie wzajemnych konsultacji projektów powstających w klubach. Zastanawiali się też, jak lepiej pracować nad rządowymi ustawami. Spotkania mają się odbywać co najmniej raz na kwartał. Do tej pory najważniejsze sprawy były uzgadniane przez szefów obu klubów.

- Pomysł szerszego spotkania z udziałem członków obu prezydiów narodził się podczas mojej rozmowy z przewodniczącym Klubu PO Rafałem Grupińskim - mówi "Rz" Jan Bury, szef Klubu PSL. - Odbyło się w bardzo przyjaznej atmosferze - chwali Bożenna Bukiewicz, wiceszefowa Klubu PO. - Dzięki takim spotkaniom w przyszłości uda nam się lepiej współpracować, no i lepiej się poznamy.

Politycy obu klubów przyznają, że wspólne posiedzenie prezydiów jest próbą poprawy współpracy w koalicji. - Oczywiście ona może być zawsze lepsza, ale trzeba zaznaczyć, że dziś jest dobra. Świadczy o tym chociażby to, że rządowe projekty są przegłosowywane przez koalicję bez żadnych problemów - mówi Bury.

Są jednak kwestie, które różnią koalicjantów. PSL nie chce się np. zgodzić na bezwarunkowe podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat, które w exposé zapowiedział premier. A także forsuje pomysł, by wcześniej na emeryturę mogły przechodzić matki. Ta kwestia najbardziej irytuje polityków PO. Straszą nawet czasem PSL, że poszukają poparcia dla tego projektu poza koalicją: w SLD lub Ruchu Palikota.

Od początku kadencji ludowcy są bardzo aktywni i zgłaszają pomysły, które nie zawsze podobają się Platformie, bo wiążą się z dużymi wydatkami państwa, np.: finansowanie przedszkoli z budżetu (obecnie utrzymują je samorządy) czy płatny urlop wychowawczy - ten pomysł ma przybrać postać projektu ustawy.

Rzecznik Klubu PSL Krzysztof Kosiński podkreśla, że podczas spotkania ustalono, iż prezydia będą rozmawiać m.in. o wzajemnym popieraniu projektów ustaw powstających w klubach. - Ustaliliśmy też, że będziemy się wspólnie przyglądać rządowym projektom, by nie było w nich wad prawnych. Rozmawialiśmy także o tym, że powinniśmy mieć więcej czasu na prace nad nimi - mówi "Rz" jeden z członków prezydium PO.

A Kosiński dodaje: - Chcielibyśmy, by pilne projekty rządowe były wyjątkiem, nie regułą. Z tym zgodzili się wszyscy. Dzięki temu udałoby się nam tworzyć prawo lepszej jakości.

Rozmowy dotyczyły też głosowań nad poprawkami budżetowymi.

Zdaniem politologa dr. Wojciecha Jabłońskiego wspólne posiedzenia mają wykazać dobrą wolę PO. - Dzięki temu PSL może demonstrować, że wciąż coś znaczy w tej koalicji, że jego głos się liczy. Ale to dość sztuczny twór i nie sądzę, by dzięki jego utworzeniu PSL przestało odgrywać rolę quasiopozycji. W interesie ludowców jest bowiem podkreślanie, że różnią się od PO. Katarzyna Borowska

Nie najlepiej działo się ostatnio w koalicji. Ludowcy zaskakiwali Platformę swymi pomysłami, nie zgadzali się na propozycje PO. Teraz współpraca ma się poprawić. Politycy obu partii rozmawiali wczoraj m.in. o potrzebie wzajemnych konsultacji projektów powstających w klubach. Zastanawiali się też, jak lepiej pracować nad rządowymi ustawami. Spotkania mają się odbywać co najmniej raz na kwartał. Do tej pory najważniejsze sprawy były uzgadniane przez szefów obu klubów.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Polityka
Rząd Donalda Tuska może upaść za kilka miesięcy - prognozuje Przemysław Czarnek
Polityka
Marcin Ociepa: Jeśli prezydentura Karola Nawrockiego się powiedzie, nadejdzie IV RP
Polityka
Karol Nawrocki z uchwałą PKW o wyborze. Zapowiada „zburzenie murów nienawiści”
Polityka
Rząd Donalda Tuska z wotum zaufania
Polityka
Donald Tusk w poszukiwaniu politycznego resetu. Co dalej po wotum zaufania?