Letnie wojaże szefa Sojuszu

Leszek Miller zamierza poświęcić całe wakacje na spotkania z ludźmi. Na podstawie tych rozmów jesienią powstanie pakiet inicjatyw ustawodawczych

Publikacja: 12.05.2012 00:17

Leszek Miller, lider SLD

Leszek Miller, lider SLD

Foto: Fotorzepa, Darek Gorajski DG Darek Gorajski

SLD przechodzi do ofensywy na scenie politycznej. Jej celem jest odzyskanie wiarygodności partii. Po kongresie, który zakończył zmiany kadrowe, nadszedł czas na spotkania ze środowiskami lewicowymi i obywatelami.

– Na lato zaplanowaliśmy spotkania Millera z wyborcami – opowiada Dariusz Joński, rzecznik partii. – Przewodniczący będzie wszędzie tam, gdzie wypoczywają Polacy i będzie z nimi rozmawiał o tym, co należałoby zmienić w prawie, bo czasami można odnieść wrażenie, że w Sejmie zajmujemy się sprawami nieprzystającymi do prawdziwych problemów Polaków.

Jak zapowiada Joński, szefowi Sojuszu mają towarzyszyć inni działacze partii. A każdy z nich będzie miał na sobie coś czerwonego.

– Bo chcemy też wypromować w społeczeństwie modę na czerwone – zdradza ideę tego pomysłu Joński.

– Miller to nie lider na te czasy, a Palikot nie lewica – mówi Iwona Piątek z partii kobiet

Rozmowy z ludźmi mają jesienią zaowocować pakietem propozycji ustawowych, które później stałyby się przedmiotem uzgodnień programowych na lewicy. Cała letnia akcja SLD ma być bowiem przygrywką do okrągłego stołu lewicy, który – jak wynika ze wstępnych ustaleń – mógłby się odbyć na początku przyszłego roku. Sojusz postanowił bowiem wrócić do formuły wielkiego komitetu wyborczego organizacji lewicowych, który odnosił sukcesy w latach 90. Dlatego zaproponował ponad 30 organizacjom przystąpienie do tego planu.

– Mam wrażenie, że jego intencje są szczere – mówi Waldemar Witkowski, lider Unii Pracy. – Miller dojrzał do prawdziwego zjednoczenia. Chyba zrozumiał, że w przeciwnym wypadku będzie to koniec całej lewicy.

Podobnego zdania jest Agnieszka Grzybek. Liderka Zielonych 2004 uważa jednak, że bez Ruchu Palikota taka inicjatywa nie ma większego sensu. – Bo jednak trochę lewicowych treści można znaleźć u Palikota – mówi Grzybek. Jej zdaniem po pierwszomajowym pochodzie SLD i OPZZ widać, że szala sympatii społecznych przechyliła się na stronę Sojuszu. – Ale Palikot i Miller muszą zaprzestać walki, żeby powstała jedna wspólna lista na lewo od PO. No i wszystkie podmioty muszą być traktowane po partnersku – dodaje liderka Zielonych 2004.

Jednak droga do zjednoczenia będzie wyboista. Niektóre środowiska są nastawione nieufnie do tego pomysłu. Partia Kobiet na przykład wolałaby, żeby doszło do porozumienia między ugrupowaniami pozaparlamentarnymi, bez udziału SLD i Ruchu Palikota.

– Na razie nie składamy żadnych deklaracji – mówi szefowa partii Iwona Piątek. – Miller nie jest liderem na obecne czasy, a co do Ruchu Palikota, to na razie trudno stwierdzić, czy to w ogóle jest lewica.

SLD przechodzi do ofensywy na scenie politycznej. Jej celem jest odzyskanie wiarygodności partii. Po kongresie, który zakończył zmiany kadrowe, nadszedł czas na spotkania ze środowiskami lewicowymi i obywatelami.

– Na lato zaplanowaliśmy spotkania Millera z wyborcami – opowiada Dariusz Joński, rzecznik partii. – Przewodniczący będzie wszędzie tam, gdzie wypoczywają Polacy i będzie z nimi rozmawiał o tym, co należałoby zmienić w prawie, bo czasami można odnieść wrażenie, że w Sejmie zajmujemy się sprawami nieprzystającymi do prawdziwych problemów Polaków.

Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia