Czy tak się stanie, dowiemy się dziś po południu. Wczoraj wieczorem Janusz Piechociński ponad 3 godziny rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem. Politycy umówili się, że nie zdradzą dziennikarzom swojej decyzji aż do dzisiejszej wspólnej konferencji prasowej.
Piechociński w rozmowie z dziennikarzem TVN 24 przyznał jedynie, że rozmowa przebiegła w dobrej atmosferze, choć bywają sytuacje, kiedy trzeba wziąć pod uwagę także stanowisko drugiej strony.
A według nieoficjalnych informacji portalu gazeta.pl Piechociński ustalił z Tuskiem, że zostanie wicepremierem i ministrem gospodarki, a ekonomista Jerzy Witold Pietrewicz wiceszefem resortu finansów.
Jeśli te informacje potwierdzą się dziś, będzie to oznaczało, że Piechocińskiemu udało się w części przynajmniej wynegocjować z premierem dodatkowe stanowisko dla PSL. Jak kilka dni temu pisała „Rz", nowy lider ludowców chciał dla swej partii posad wiceministrów finansów oraz administracji i cyfryzacji.
Przed wczorajszym spotkaniem z Piechocińskim Tusk nie pozostawił wątpliwości, że chce, by prezes PSL wszedł do rządu. – Z osobistej sympatii do prezesa PSL będę mu radził, żeby decydując się na obecność w rządzie, wziął odpowiedzialność za jakąś dziedzinę. Tak jest lepiej dla wszystkich.