SLD przygotowuje uchwałę potępiającą byłego ministra finansów, a także premiera Jerzego Buzka za reformę wprowadzającą emerytury kapitałowe – dowiedziała się „Rzeczpospolita".
Politycy Sojuszu uważają, że ta reforma nie miała na celu dobra przyszłych świadczeniobiorców, tylko została przeprowadzona w interesie menedżerów, którzy nabili sobie dzięki temu portfele.
Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD, przyznaje, że w najbliższą sobotę Leszek Miller, lider Sojuszu, przedstawi do dyskusji partyjnej projekt uchwały potępiającej wszystkie reformy Balcerowicza, a szczególnie wprowadzenie OFE. Jeśli partia się zgodzi, uchwała zostanie skierowana do Sejmu.
– Te 17 mld zł, które otwarte fundusze emerytalne wydały na zarządzanie, to pieniądze dla emerytów stracone – tłumaczy Gawkowski. – Odpowiedzialni za tę reformę, czyli Leszek Balcerowicz i Jerzy Buzek, powinni zostać rozliczeni. W sobotę będziemy się zastanawiać, czy skierować do Sejmu projekt uchwały potępiający tę reformę i poprzednie reformy Balcerowicza.
Nie znaczy to jednak, że partia Millera bezwarunkowo popiera pomysły rządu na przejęcie pieniędzy z OFE.