Posłowie na ratunek

Nie będzie rocznych wakacji dla spółek z rajów podatkowych.

Publikacja: 06.10.2014 04:04

Mateusz Szczurek dziękował w piątek „Rz” za uratowanie mu skóry

Mateusz Szczurek dziękował w piątek „Rz” za uratowanie mu skóry

Foto: PAP

Posłowie Platformy Obywatelskiej mają dziś zgłosić projekt ustawy, która już od  stycznia 2015 r. nałoży podatek dochodowy na tzw. zagraniczne spółki kontrolowane (CFC). Zapowiedział to wpiątek minister finansów Mateusz Szczurek.

Ta interwencja legislacyjna ma być wyjściem z patowej dla rządu sytuacji. Z przepisów ustawy o CFC wynika w praktyce, że weszłaby w życie z początkiem 2015 r., ale tylko wtedy, gdyby opublikowano ją do 30 września 2014 r. Tak się jednak nie stało. Rządowe Centrum Legislacji zdołało umieścić ją w Dzienniku Ustaw (poz. 1328) dopiero 3 października. W efekcie wiele firm zyskałoby dodatkowy rok na zupełnie legalne niepłacenie CIT albo PIT od wyprowadzanych za granicę dochodów (szerzej opisaliśmy tę sytuację w piątkowym wydaniu „Rz").

Kto zawinił?

Opozycja ostro skrytykowała rządową wpadkę.

– Czy to tylko bałagan, czy może komuś zależało na opóźnionej publikacji ustawy? – pytał poseł PiS Henryk Kowalczyk, sugerując, że przyczyną może być korupcja. Dlatego PiS chce, by na rozpoczynającym się pojutrze posiedzeniu Sejmu sprawę wyjaśniła premier Ewa Kopacz.

Dokładnego zbadania sprawy domaga się także Klub Solidarnej Polski i chce powołania sejmowej komisji śledczej. Jak dodaje poseł Beata Kempa, SP złoży także zawiadomienia do prokuratury i CBA.

Zdaniem ekspertów zmiana ustawy, tak by mogła wejść w życie od 1 stycznia 2015 roku, będzie nieelegancka

Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się jednak PO. – Trzeba przede wszystkim sprawę wyjaśnić. Musimy mieć jasność, czy to zwykły błąd, czy jednak nieczysta intencja – mówi „Rz" poseł PO Tadeusz Aziewicz.

Jego zdaniem nie należy się spieszyć z dymisjami. – Nie lubię takiego palenia czarownic – dodaje i twierdzi, że odpowiednie służby już powinny pracować nad tą sprawą. Jak podkreśla, również powoływanie komisji śledczych nie przyniesie żadnych efektów.

– Poza wylansowaniem nowych postaci, żadnych. Jedynie komisja Rywina przyniosła jakieś efekty – kwituje Aziewicz.

Opozycja twierdzi jednak, że nieopublikowanie ustawy to celowe działanie urzędników. A poseł PiS Andrzej Duda twierdzi, że za to niedopatrzenie głową powinien zapłacić szef RCL Maciej Berek.

Ten odpiera jednak zarzuty celowego działania urzędników. – To błąd systemowy –ocenił Berek.  W piątek poinformował też, że przebadał sprawę i nie stwierdził, by którykolwiek z jego pracowników zawinił .

– Biorę odpowiedzialność na siebie – oświadczył. Zapowiedział jednak, że będzie wdrażał nowy system, uwzględniający stopień pilności publikacji ustaw.

Szkodliwe zawiłości

Zdaniem ekspertów podatkowych winna jest raczej zawiłość przepisów wprowadzających ustawę.

– Prawo powinno być jasne i zrozumiałe, inaczej dochodzi do kuriozalnych sytuacji. Przepis o terminie wejścia w życie można było sformułować o wiele prościej – twierdzi Andrzej Marczak, doradca podatkowy i partner w KPMG. Dodaje, że podobne zdarzenia podkopują zaufanie podatników do państwa.

Wtóruje mu Joanna Kanicka-Ziółkowska, partner zarządzający w Independent Tax Advisers. – Przyczyną zamieszania wokół wejścia w życie ustawy są przede wszystkim niezwykle karkołomnie skonstruowane przepisy wprowadzające – tłumaczy. – Trzeba je kilkakrotnie przeczytać, by znaleźć odpowiedź, kiedy ustawa wchodzi w życie. Przy takim ich brzmieniu wystarczyło drobne niedopatrzenie z terminem publikacji, by ustawa zaczęła obowiązywać o cały rok później.

Inaczej uważa wiceminister finansów Janusz Cichoń. – Chcemy być precyzyjni, więc te przepisy muszą tak wyglądać – oświadczył Cichoń.

Szybka nowelizacja

Teraz naprawa ustawy zależy od sprawności parlamentu. ?– Ufam, że uda się przeprowadzić cały proces legislacyjny, tak by można było opublikować tę zmianę do 30 listopada – powiedział Mateusz Szczurek, nawiązując do konstytucyjnego terminu zmian w podatkach dochodowych.

Zdaniem Joanny Kanickiej-Ziółkowskiej będzie to nowelizacja wyjątkowo nieelegancka i podważająca zaufanie do organów państwa. – Sytuacja ta powinna być wskazówką na przyszłość dla legislatorów: tworzenie zbyt skomplikowanych przepisów nie popłaca ?– stwierdza.

Ale gdyby z ustawą nie zrobiono nic, przez cały 2015 rok CFC korzystałyby ze swoistego zawieszenia podatku. – Pan minister powinien podziękować „Rz" za jej publikację, bo uratowała panu skórę – zasugerował na piątkowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy. – Dziękujemy bardzo – odpowiedział Szczurek.

Posłowie Platformy Obywatelskiej mają dziś zgłosić projekt ustawy, która już od  stycznia 2015 r. nałoży podatek dochodowy na tzw. zagraniczne spółki kontrolowane (CFC). Zapowiedział to wpiątek minister finansów Mateusz Szczurek.

Ta interwencja legislacyjna ma być wyjściem z patowej dla rządu sytuacji. Z przepisów ustawy o CFC wynika w praktyce, że weszłaby w życie z początkiem 2015 r., ale tylko wtedy, gdyby opublikowano ją do 30 września 2014 r. Tak się jednak nie stało. Rządowe Centrum Legislacji zdołało umieścić ją w Dzienniku Ustaw (poz. 1328) dopiero 3 października. W efekcie wiele firm zyskałoby dodatkowy rok na zupełnie legalne niepłacenie CIT albo PIT od wyprowadzanych za granicę dochodów (szerzej opisaliśmy tę sytuację w piątkowym wydaniu „Rz").

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne