Nasi drodzy posłowie

Na zagraniczne wojaże najwięcej w tej kadencji wydali posłowie PO. Rekordzistą jest jednak poseł SLD Tadeusz Iwiński, który wyjeździł już ponad 400 tys. zł.

Aktualizacja: 13.11.2014 22:21 Publikacja: 13.11.2014 18:29

Nasi drodzy posłowie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Do 14 listopada Kancelaria Sejmu na zagraniczne wyjazdy posłów wydała już ponad 8,6 mln zł – wynika z zestawienia udostępnionego przez marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.

Podróże posłów Platformy kosztowały Sejm ponad 3,2 mln zł. Za wojaże parlamentarzystów PiS zapłaciliśmy 2,6 mln zł. Posłów tej partii jest najwięcej w pierwszej dziesiątce indywidualnych wyjazdów. Wśród nich oczywiście trójka z Madrytu: Adam Hofman, Mariusz A. Kamiński i Adam Rogacki. Ale liderem tej klasyfikacji jest poseł SLD. Tadeusz Iwiński na delegacje wydał prawie 403 tys. zł. Drugi na liście jest poseł Jan Dziedziczak z PiS, którego podróże kosztowały podatników ponad 211 tys. zł.

Spośród podróży Tadeusza Iwińskiego, który jest m.in. członkiem 15 międzynarodowych grup parlamentarnych i wiceszefem Komisji Spraw Zagranicznych, najdroższa była ta do Stanów Zjednoczonych. Pięciodniowy pobyt posła w Nowym Jorku, gdzie brał udział w 67. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, kosztował ponad 18 tys. zł.

Z kolei pobyt Jana Dziedziczaka w San Francisco i Waszyngtonie, również w 2012 roku, kosztował Sejm ponad 24 tys. zł.

Po 22 tys. zł parlament wydał w tym samym roku na podróż posłów Jerzego Wenderlicha (SLD) i Andrzeja Szejnfelda (PO) na Filipiny. Poseł Platformy to rekordzista najdroższego wyjazdu. Jego kilkudniowa podróż do Meksyku (2012) kosztowała ponad 27,5 tys. zł. Udział rok później Witolda Waszczykowskiego (PiS) w posiedzeniu jednej z komisji NATO w USA był tylko o 200 zł tańszy.

Tymczasem PiS usiłuje ratować wizerunek partii po aferze podróżniczej. Mariusz Błaszczak, szef Klubu Parlamentarnego PiS, poinformował, że zakazał jakichkolwiek wyjazdów posłów za granicę własnymi samochodami. Zarzucił też Andrzejowi Halickiemu z PO, że ten między 24 a 29 czerwca 2012 r. był w Strasburgu, a 28 czerwca w Warszawie brał udział w głosowaniu. – Jeżeli przewodniczący Błaszczak nie przeprosi mnie, wnoszę sprawę do sądu. Najpierw trzeba rozumieć, co się czyta, a później oskarżać – odpiera atak Halicki.

W czwartek stołeczna prokuratura, która od wtorku prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia oszustwa przez wyrzuconych z PiS posłów, poinformowała, że nie wyklucza rozszerzenia śledztwa także na innych parlamentarzystów.

Do 14 listopada Kancelaria Sejmu na zagraniczne wyjazdy posłów wydała już ponad 8,6 mln zł – wynika z zestawienia udostępnionego przez marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.

Podróże posłów Platformy kosztowały Sejm ponad 3,2 mln zł. Za wojaże parlamentarzystów PiS zapłaciliśmy 2,6 mln zł. Posłów tej partii jest najwięcej w pierwszej dziesiątce indywidualnych wyjazdów. Wśród nich oczywiście trójka z Madrytu: Adam Hofman, Mariusz A. Kamiński i Adam Rogacki. Ale liderem tej klasyfikacji jest poseł SLD. Tadeusz Iwiński na delegacje wydał prawie 403 tys. zł. Drugi na liście jest poseł Jan Dziedziczak z PiS, którego podróże kosztowały podatników ponad 211 tys. zł.

Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię