Reklama

Donald Tusk: 63 osoby będą musiały opuścić Polskę po koncercie Maksa Korża

- Otrzymałem właśnie informację, wobec 63 osób jest wszczęte postępowanie o opuszczenie kraju – i będą musiały opuścić kraj, dobrowolnie lub pod przymusem - powiedział rozpoczynając posiedzenie rządu premier Donald Tusk, odnosząc się do zamieszek, do jakich doszło w czasie koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża na Stadionie Narodowym.

Aktualizacja: 12.08.2025 13:10 Publikacja: 12.08.2025 12:38

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Paweł Supernak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie decyzje podjęto wobec osób uczestniczących w zamieszkach po koncercie Maksa Korża na Stadionie Narodowym?
  • Jaka była reakcja władz na pojawienie się kontrowersyjnych symboli podczas koncertu?
  • Jakie działania podjęły polskie służby i sądy w odpowiedzi na incydenty?
  • Dlaczego premier Donald Tusk apeluje o ostrożność w relacjach polsko-ukraińskich?

– Z satysfakcją mogę powiedzieć, że ma swój finał sytuacja, która zbulwersowała opinię publiczną – mówię o zamieszkach i aktach agresji i pewnych prowokacjach na Stadionie Narodowym w czasie koncertu białoruskiego rapera – oświadczył premier. 

Czytaj więcej

Dmitry przeprasza za banderowską flagę na koncercie Maksa Korża. „Chciałem wesprzeć naszych żołnierzy”

– Doszło tam do zdarzeń całkowicie niepotrzebnych, które wymagały szybkiej reakcji – dodał Tusk. – Otrzymałem właśnie informację, wobec 63 osób jest wszczęte postępowanie o opuszczenie kraju – i będą musiały opuścić kraj, dobrowolnie lub pod przymusem, jeśli dobrowolnie nie opuszczą kraju – podkreślił.

Reklama
Reklama

– W tej grupie jest 57 Ukraińców i sześciu Białorusinów. Sądy też zareagowały błyskawicznie i w niektórych przypadkach, tam, gdzie doszło do wykroczenia, popełniono przestępstwa, nałożono odpowiednie kary. Dziękuję wszystkim służbom za odpowiednią reakcję – dodał premier. 

Kim jest Maks Korż?

Maks Korż to 36-letni białoruski raper, autor tekstów i reżyser. Jego muzyka stanowi mieszankę hip-hopu, rocka i muzyki elektronicznej. Popularność zyskał dzięki utworowi „Niebo nam pomoże”, który nagrał w czasie studiów na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym. Artysta znany jest z nawiązywania silnej więzi z publicznością, a jego koncertom zawsze towarzyszy żywiołowe zachowanie fanów. Korż otwarcie potępił rosyjską inwazję na Ukrainę. 

– Chciałbym też bardzo mocno podkreślić, że od tego jest państwo, by działało skutecznie i szybko i zapobiegało oraz karało wszystkich sprawców, niezależnie od tego, czy to są Ukraińcy, Białorusini, Polacy czy Niemcy (...). Natomiast w żadnym przypadku, i to mówię w interesie naszego bezpieczeństwa, nie można dopuścić do rozpętania nastrojów antyukraińskich, tak jak władze ukraińskie muszą dbać o to, aby nikt nie wpadł na pomysł w Kijowie, na Ukrainie czy w Polsce, aby Ukraińcy wykonywali jakieś niepotrzebne, antypolskie gesty – mówił też Tusk.

Czytaj więcej

Trump przed rozmową z Putinem. Mówi o warunku, który muszą spełnić Rosja i Ukraina

Premier w kontekście zbliżających się rozmów Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce mówił, że choć efekt rozmów jest wciąż „wielką niewiadomą”, to jednak jest „kwestią fundamentalną z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa, aby Putin nie dostał prezentu przed tymi rozmowami, przed tym spotkaniem, a takim prezentem byłoby skonfliktowanie Ukraińców i Polaków, czy szerzej Ukraińców z Europą”. 

Nie możemy dopuścić do tego, aby rozpętano falę nienawiści Ukraińców do Polaków, czy Polaków do Ukraińców

Donald Tusk, premier

Reklama
Reklama

– Wiem, rozumiem, jak irytujące czy ciężkie bywają przypadki... To nie jest łatwo żyć w jednym miejscu po tak dramatycznej fali migracji. (...) Ale to jest wielki egzamin dojrzałości, ale przede wszystkim wyższej strategicznej mądrości. To jest w interesie polskiego bezpieczeństwa, by Rosja nie osiągnęła swoich strategicznych celów, a konflikt ukraińsko-polski jest strategicznym celem Kremla – dodał.

Tusk zaapelował, by „rozsądni, przyzwoici Polacy” reagowali „tam, gdzie trzeba reagować na zło, jakie się dzieje”. – Ale równocześnie wszyscy musimy być bardzo czujni, aby samemu nie ulec manipulacji, prowokacji rosyjskiej. Nie możemy dopuścić do tego, aby rozpętano falę nienawiści Ukraińców do Polaków, czy Polaków do Ukraińców. To byłaby historyczna zbrodnia i niewyobrażalna głupota, gdybyśmy teraz dali się podzielić i pozwolili Rosjanom zniszczyć ten absolutnie unikatowy w naszej historii typ relacji, który dzięki naszej gościnności i waleczności Ukraińców udało się osiągnąć – podkreślił. 

Koncert Maksa Korża na Stadionie Narodowym

Sobotni koncert Maksa Korża przyciągnął na Stadion Narodowy dziesiątki tysięcy fanów, także z Białorusi, Ukrainy i Rosji. Po jego zakończeniu część uczestników przeniosła zabawę na bulwary wiślane. Tam doszło do awantur – policja zatrzymała kilkadziesiąt osób.

Czytaj więcej

Po koncercie Maksa Korża w Warszawie minister nie wyklucza deportacji

W czasie koncertu – co nagłośnił poseł PiS Dariusz Matecki – na trybunach pojawiły się flagi OUN-UPA, organizacji ukraińskich nacjonalistów odpowiedzialnej za rzeź wołyńską w czasie II wojny światowej. „W tłumie powiewała czerwono-czarna flaga OUN-UPA, symbol organizacji odpowiedzialnej za ludobójstwo na Polakach w czasie rzezi wołyńskiej. To znak zbrodniarzy i oprawców naszych przodków” – napisał Matecki. Przekazał też, że kieruje w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. We wtorek, jeden z uczestników koncertu, Dmitry, przeprosił potem w internecie za pojawienie się z taką flagą na koncercie. 

Reklama
Reklama

Na dzień przed koncertem fani białoruskiego rapera zebrali się na dawnych terenach kolejowych przy ul. Ordona na Woli. Spotkanie wymknęło się spod kontroli i spowodowało utrudnienia dla mieszkańców. Interweniowała policja, a burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec winnych.

Do sprawy odnosił się 11 sierpnia szef MSWiA Marcin Kierwiński. – Po dokładnej analizie monitoringu toczą się postępowania, jeśli chodzi o trzy flagi noszące znamiona totalitarne. (...) Można się spodziewać, że bardzo szybko będziemy mieli efekty tych postępowań. Każda osoba, która złamała prawo podczas tego koncertu, zostanie ukarana – oświadczył. To Kierwiński jako pierwszy zapowiedział, że jeśli naruszenia prawa dopuściły się osoby spoza Polski, zostaną wobec nich wdrożone procedury, zmierzające do „odesłania tych osób do kraju, z którego przybyły”. 


Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie decyzje podjęto wobec osób uczestniczących w zamieszkach po koncercie Maksa Korża na Stadionie Narodowym?
  • Jaka była reakcja władz na pojawienie się kontrowersyjnych symboli podczas koncertu?
  • Jakie działania podjęły polskie służby i sądy w odpowiedzi na incydenty?
  • Dlaczego premier Donald Tusk apeluje o ostrożność w relacjach polsko-ukraińskich?
Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż partyjny. KO zyskuje, PiS traci. Polska 2050 nad progiem, PSL na dnie
Polityka
Szymon Hołownia w rządzie? Chętniej widzieliby go tam wyborcy PiS, niż KO
Polityka
Niedokończona rekonstrukcja rządu, czyli czekając na Hołownię. Historia bez happy endu
Polityka
Jarosław Kaczyński znów dostał upomnienie. Żaden inny poseł nie jest karany tak często
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama