Reklama

Prof. Ewa Marciniak o protestach wyborczych: Ponowne przeliczenie głosów? Raczej nie

Prof. Ewa Marciniak, szefowa CBOS, w rozmowie z Joanną Ćwiek-Świdecką mówiła m.in. o protestach wyborczych i nieprawidłowościach sygnalizowanych w niektórych komisjach przy liczeniu głosów w II turze wyborów prezydenckich.

Publikacja: 09.06.2025 11:38

Prof. Ewa Marciniak

Prof. Ewa Marciniak

Foto: TV.RP.PL

arb

Prof. Marciniak zwróciła uwagę, że choć trudno jednoznacznie przesądzać, czego można się spodziewać po działaniach Państwowej Komisji Wyborczej, to sytuacja, w której w kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu komisjach pojawiły się błędy w protokołach, wymaga pełnego i transparentnego wyjaśnienia. – Wyborcy nie mogą pozostać z przekonaniem, że na jakimś etapie procesu wyborczego dochodzi do pomyłek – mówiła. Jej zdaniem nawet jeśli te incydenty nie miały wpływu na wynik wyborów, mogą prowadzić do erozji zaufania społecznego wobec całego procesu wyborczego.

Reklama
Reklama

Szefowa CBOS zaznaczyła, że „trzeba na miejscu, w tym samym czasie i w możliwie najbliższym terminie wszystko wyjaśniać”, by nie dawać pożywki dla teorii spiskowych i nie podważać zaufania obywateli do instytucji. Dodała, że obywatele muszą mieć pewność, że ich głosy są właściwie policzone. Mimo to uznała, że ponowne przeliczenie głosów raczej się nie wydarzy. – Byłoby to coś niebywałego, niespotykanego w historii – przyznała, choć zauważyła, że w historii politycznej czasem zdarzają się rzeczy bez precedensu.

Czytaj więcej

Dariusz Lasocki: PKW locuta, causa finita

Na pytanie o to, czy sprawa protestów wyborczych będzie ciągnęła się jeszcze tygodniami, prof. Marciniak odpowiedziała, że choć temat nie zniknie natychmiast, to z czasem w debacie publicznej zacznie dominować inna kwestia – przyszłość współpracy pomiędzy rządem Donalda Tuska a prezydentem elektem Karolem Nawrockim.

Reklama
Reklama

Polska po wyborach prezydenckich: Jakim prezydentem będzie Karol Nawrocki?

Drugim ważnym wątkiem rozmowy była przyszłość sceny politycznej po wyborach prezydenckich.

Prof. Marciniak zwróciła uwagę, że nowy prezydent nie jest osobą szeroko znaną opinii publicznej w kontekście politycznym, a jego dotychczasowa działalność miała charakter instytucjonalny i urzędniczy, głównie w IPN. – Możemy się domyślić, jaki będzie jako urzędnik, ale nie wiemy, jaki będzie jako polityk – podkreśliła. Zaznaczyła również, że otaczanie się przez Nawrockiego współpracownikami z Instytutu Pamięci Narodowej, świadczy o budowaniu grona ludzi, którym nowy prezydent ufa bezwzględnie.

Czytaj więcej

Marcelina Zawisza radzi Giertychowi napić się zimnej wody. Chodzi o wybory

Jednocześnie szefowa CBOS zaznaczyła, że dotychczasowe wypowiedzi Karola Nawrockiego z kampanii wyborczej sugerują ograniczoną chęć do współpracy z rządem. – Jest tam taka myśl, że nowy prezydent raczej będzie ukierunkowany na niski poziom współpracy – powiedziała. Zdaniem Marciniak możliwe są „zaczepki legislacyjne” i napięcia na linii rząd–prezydent, które mogą wpłynąć negatywnie na funkcjonowanie państwa.

Politolog przyznała, że jeśli prezydent Nawrocki zdecyduje się realizować linię Prawa i Sprawiedliwości, to będzie to oznaczać kurs na przyspieszone wybory. – Prawo i Sprawiedliwość dąży do jak najszybszego powrotu do władzy. Wcześniejszych wyborów. I to nie jest żadna spekulacja, tylko komunikaty wprost – wskazała, podkreślając, że retoryka liderów PiS jasno wskazuje na taki kierunek i obraca się wokół hasła „trzeba ratować ojczyznę przed złym rządem Donalda Tuska”.

Karol Nawrocki jest bliższy Krzysztofowi Bosakowi niż Sławomirowi Mentzenowi?

Dyskutując o pierwszych decyzjach personalnych prezydenta elekta, prof. Marciniak zauważyła, że nie słychać dotąd o planach objęcia funkcji w kancelarii przez czołowych polityków PiS. Wyjątkiem jest Paweł Szefernaker, szef sztabu wyborczego Nawrockiego, który teraz ma zostać szefem jego gabinetu.

Reklama
Reklama

W opinii szefowej CBOS Nawrocki może być ideowo bliższy Krzysztofowi Bosakowi niż Sławomirowi Mentzenowi, co może prowadzić do napięć w relacjach z Konfederacją, szczególnie w obszarze gospodarczym. – Jeśli będzie raczej orędownikiem inicjatyw legislacyjnych związanych ze sferą socjalną, to będzie to wbrew ideologii wolnorynkowej Mentzena – zauważyła.

Prof. Marciniak zarysowała trzy możliwe scenariusze prezydentury Nawrockiego: obywatelski i konstruktywny w relacjach z rządem; podporządkowany PiS i konfrontacyjny wobec Donalda Tuska, albo prezydentura zbliżona ideowo do Konfederacji – narodowa, antyunijna i antyukraińska. – Więcej niewiadomych niż wiadomych – oceniła, dodając, że dopiero pierwsze decyzje personalne, wywiady i wizyty prezydenta będą sygnalizować, jaką drogą rzeczywiście podąży.

Prof. Marciniak zwróciła uwagę, że choć trudno jednoznacznie przesądzać, czego można się spodziewać po działaniach Państwowej Komisji Wyborczej, to sytuacja, w której w kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu komisjach pojawiły się błędy w protokołach, wymaga pełnego i transparentnego wyjaśnienia. – Wyborcy nie mogą pozostać z przekonaniem, że na jakimś etapie procesu wyborczego dochodzi do pomyłek – mówiła. Jej zdaniem nawet jeśli te incydenty nie miały wpływu na wynik wyborów, mogą prowadzić do erozji zaufania społecznego wobec całego procesu wyborczego.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Hołownia tłumaczy, co miał na myśli mówiąc o „zamachu stanu”. „Nie ma spisku”
Polityka
Nowy sondaż partyjny: KO czy PiS? Wiemy, na kogo zagłosowaliby Polacy
Polityka
Donald Tusk komentuje słowa Hołowni: Nierozważne działania mogą prowadzić do tragedii
Polityka
Kolacja-pojednanie między Tuskiem i Kaczyńskim? Adam Bielan: Nie wyobrażam sobie tego
Polityka
Pieniądze dla Instytutu Pileckiego poszły na TVP w likwidacji
Reklama
Reklama