530 tys. – tyle przesyłek zbadano w Sejmie od początku minionej kadencji w listopadzie 2019 roku do czerwca roku bieżącego. Z powodów biochemicznych zakwestionowano 850, z czego 489 skierowano do utylizacji ze względów bezpieczeństwa. Te liczby pokazują, że zagrożenie biochemiczne w instytucjach państwowych, na którym rzadko skupiają się media, jest poważne.
W Sejmie już za kilkanaście miesięcy walka z nim będzie odbywać się w wyspecjalizowanym obiekcie. Kancelaria Sejmu rozstrzygnęła właśnie przetarg na „budowę budynku do kontroli biochemicznej przesyłek adresowanych do Sejmu i Senatu”. Do realizacji tego zadania przymierzała się od kilku lat, a dwa wcześniejsze przetargi skończyły się unieważnieniem ze względu na wysokość proponowanych kwot. Tym razem wygrała firma, która budynek z wyposażeniem chce postawić za 9,9 mln zł netto, czyli 12,2 mln zł brutto.
Nowy obiekt będzie jednokondygnacyjny, a o jego szczegółach nie chce mówić Kancelaria Sejmu
Budynek ma mieć jedną kondygnację, w praktyce schowaną pod ziemią. Zostanie zbudowany na miejscu obecnego śmietnika w pobliżu wydziału podawczego i zostanie osłonięty roślinnością. Więcej szczegółów, w tym dotyczących planowanego wyposażenia, Kancelaria Sejmu nie podaje ze względów bezpieczeństwa. Jednak postawienie nawet tak niewielkiego obiektu na terenie kompleksu przy ul. Wiejskiej jest sporym wydarzeniem. Buduje się tu bowiem rzadko.
Czytaj więcej
Urządzenia do głosowania z ekranami dotykowymi, a nawet prompter dla marszałka mają powstać w ramach przebudowy systemu na senackiej sali obrad. Wszystko za niemal 6 mln zł.
Pierwszy budynkiem zbudowanym po przemianach ustrojowych było niewielkie biuro podawcze otwarte w 2010 roku. Pięć lat później udostępniono budynek, służący obsłudze wycieczek, Komisji ds. spraw Służb Specjalnych oraz straży marszałkowskiej. Największa inwestycja ostatnich lat, budynek komisji sejmowych po drugiej stronie ulicy Wiejskiej, otwarto w 2018 roku. Na terenie kompleksu były też plany budowy niewielkiego pawilonu dla wycieczek, a nawet nowej siedziby Senatu, jednak spełzły na niczym.