Powódź w Polsce. Zdrojewski: Aktywność skrajnych sił, głownie prawicowych, ma cechy sabotażu
Zdrojewski, pytany, czy Prawo i Sprawiedliwość, krytykujące premiera Donalda Tuska za – jak twierdzi – spóźnione decyzje związane powodzią, zyska na tym, a rządzący stracą, stwierdził, że się tego nie obawia.
Europoseł wypunktował transparentne działania rządu Tuska związane z powodzią, podkreślając dobrą koordynację. Dodał, że ocena ich skuteczności będzie możliwa dopiero po powodzi. Podkreślił natomiast, że to, co się dzieje w mediach społecznościowych, nabiera cech sabotażu.
Mówił o wpisach m.in. na portalu X, które sieją panikę i destrukcję, nie maja nic wspólnego ze zwiększaniem szans na walkę z powodzią.
- To jest przerażające. Ta aktywność skrajnych sił, głownie prawicowych, ma cechy sabotażu. Próba uczynienia z premiera, który stoi na czele sztabu kryzysowego, głównego wroga publicznego, jest absurdem do entej potęgi. Tego typu zbrodnia merytoryczna jest na granicy sabotażu – mówił Zdrojewski. Zastrzegł, że nie wyklucza, iż część tych działań jest inspirowana przez ośrodki zewnętrzne, ale nie można się im poddać, jest to wbrew polskiej racji stanu.
Europejska pomoc dla Polski po powodzi. W czwartek głosowanie w PE
Zdrojewski jest współautorem rezolucji dotyczącej udzielenia pilnej pomocy dla krajów dotkniętych powodzią (oprócz Polski są to również m.in. Czechy, Rumunia i Austria). Głosowanie nad nią odbędzie się w czwartek w południe. Europoseł zagwarantował, że zdobędzie ona znaczną większość. I tak pieniądze „krajowe” na pomoc powodzianom już są w Polsce rozdysponowywane, a europejskie, które wymagają weryfikacji, będą dostępne w ciągu kilku, kilkunastu tygodni.
Dziś do Polski przyjeżdża szefowa KE Ursula von der Leyen. Ma odwiedzić tereny dotknięte powodzią i spotkać się z przedstawicielami rządu.