Prawo i Sprawiedliwość mierzy się z poważnymi problemami finansowymi. W czwartek 29 sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu Prawa i Sprawiedliwości z parlamentarnej kampanii wyborczej. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował, że dotacja dla komitetu PiS zostanie pomniejszona o 10 milionów złotych. Partia kierowana przez byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego może także stracić subwencję na trzy lata, jeśli jej roczne sprawozdanie finansowe zostanie odrzucone. PiS może jednak odwołać się od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej do Sądu Najwyższego, którego głos będzie ostateczny.
Parlamentarzyści PiS mają wspierać swoją partię finansowo – posłowie i senatorowie wpłacać mają co miesiąc minimum tysiąc złotych, natomiast europosłowie – minimum 5 tysięcy złotych. Trwa także zbiórka wśród wyborców PiS.
Czytaj więcej
Czy PKW słusznie odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS i partia ta powinna stracić dotację i subwencję na trzy lata? - na to pytanie odpowiedzieli uczestnicy sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”.
Mariusz Błaszczak: Kondycja finansowa PiS jest zła. Darowiznami nie zrekompensujemy wydatków
Jak ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską Mariusz Błaszczak, nie są to jednak kwoty, dzięki którym partia mogłaby płynnie funkcjonować. - Co tu dużo mówić, kondycja finansowa PiS jest zła. A jeżeli mówimy o naszym budżecie, to jeszcze mamy do spłacenia kredyt na 35 mln złotych - powiedział polityk PiS.
- Mamy świadomość tego, że nie zrekompensujemy darowiznami tych wydatków, które należałoby ponieść, żeby kandydat Prawa i Sprawiedliwości miał równe szanse wyborcze z kandydatem "koalicji 13 grudnia" - powiedział w rozmowie z WP Mariusz Błaszczak. Polityk zaznaczył także, że członkowie partii są bardzo wdzięczni wyborcom za wsparcie.