Sondaż. Czy jesteśmy bezpieczni dzięki obecności w NATO?

Polacy nie mają wątpliwości, że dzięki obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim wzrósł poziom bezpieczeństwa naszego kraju.

Aktualizacja: 12.03.2024 06:22 Publikacja: 12.03.2024 03:00

Polskie czołgi Abrams w trakcie ćwiczeń wojskowych

Polskie czołgi Abrams w trakcie ćwiczeń wojskowych

Foto: Bartosz Bera/Combat Camera

Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Zapytaliśmy, czy dzięki obecności Polski w NATO wzrosło bezpieczeństwo kraju. Tak uważa aż 88,7 proc. respondentów, odmienne zdanie ma tylko 1,4 proc, a 10 proc. nie ma na zdania.

Taką opinię prezentują bardziej kobiety (94 proc.) niż mężczyźni (83 proc.), osoby po siedemdziesiątce (98 proc.) oraz pięćdziesiątce (97 proc.), czyli ci, którzy wychowali się w czasach, gdy Polska należała jeszcze do Układu Warszawskiego. To głównie mieszkańcy małych miast (100 proc.) i wsi (94 proc.), a także rodzice trójki dzieci (100 proc.), częściej osoby z wyższym wykształceniem (95 proc.).

Kto uważa, że dzięki NATO poprawiło się nasze bezpieczeństwo

Tak uważają w większym stopniu wyborcy koalicji rządowej – 97 proc., nieco mniej zaś dzisiejszej opozycji – 91 proc. Te osoby deklarują przeważnie poglądy prawicowe (92 proc.). Najczęściej informacje o świecie czerpią zaś z TVP Info (100 proc.), Faktów TVN i TVN 24 (po 99 proc. wskazań) lub Wydarzeń Polsatu albo Informacji Polsat News (po 95 proc.). Wszyscy wyrażający taką opinię twierdzą, że uważnie śledzą prawie wszystkie wydarzenia, które dotyczą Polski.

Sondaż. Czy jestesmy bezpieczniejsi dzięlki członkostwu w NATO

Sondaż. Czy jestesmy bezpieczniejsi dzięlki członkostwu w NATO

Rzeczpospolita

W ostatnich wyborach parlamentarnych stawiali głównie na Trzecią Drogę (100 proc.) lub Koalicję Obywatelską (99 proc.).

Prezydent RP Andrzej Duda proponuje większe wydatki na obronę

Polska została członkiem NATO 25 lat temu. Z tej okazji prezydent RP Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. W trakcie posiedzenia Andrzej Duda zapowiedział, że zaproponuje, aby państwa NATO zwiększyły wydatki na obronność do poziomu co najmniej 3 proc. PKB.

Nie ma żadnych wątpliwości, że imperializm rosyjski jest faktem i jest groźny. Dzisiaj również i NATO w całości musi zachowywać siłę, sprężystość, gotowość, musi być sprawne i jednolite, musi zrealizować także swoje zobowiązania, które były podejmowane na kolejnych szczytach NATO – powiedział prezydent RP. Dodał, że na ten temat będzie też rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.

Po to, by budowanie zasobów militarnych potrzebnych Europie dla zachowania jej bezpieczeństwa nie tylko Europy  było faktem, żebyśmy nie musieli dyskutować nad tym, skąd wziąć amunicję, po to, by pomóc dzisiaj naszemu broniącemu się przed rosyjską agresją sąsiadowi – stwierdził prezydent.

Korzyści z obecności Polski w NATO

Jak podaje Ministerstwo Obrony Narodowej, od momentu wstąpienia do NATO aż 75 tys. żołnierzy uczestniczyło w misjach zagranicznych. Teraz polski kontyngent znajduje się m.in. na Łotwie, w Rumunii, Turcji, Kosowie i Iraku, a samoloty Sił Powietrznych RP regularnie uczestniczą w misjach Air Policing, zapewniających ochronę przestrzeni powietrznej nad państwami bałtyckimi. W tym roku Polska przeznaczy na obronę narodową do 4,2 proc. PKB, czyli ok. 158 mld zł.

Czytaj więcej

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: Nie będzie silnego NATO bez zaangażowania Europy

Po agresji Rosji na Ukrainę NATO zdecydowało o rozmieszczeniu dodatkowych sił sojuszniczych w Polsce. Teraz przebywa u nas około 10 tys. żołnierzy, głównie amerykańskich. Szczyt NATO w Madrycie w 2022 roku przyjął koncepcję strategiczną NATO, z której wynikało, że głównym zagrożeniem dla stabilności sojuszu jest Rosja. Zdecydowano, że wielonarodowe batalionowe grupy bojowe uzyskają możliwość zwiększenia liczebności do poziomu brygady, m.in. w oparciu o utworzenie nowych składów sprzętu i amunicji. Nowy model sił NATO zakłada wzrost najwyższej gotowości z 40 tys. do 300 tys. żołnierzy.

Inwestycje NATO w bezpieczeństwo Polski

W Polsce powstały też nowe struktury wojskowe związane z NATO m.in. w Bemowie Piskim, Bydgoszczy, Krakowie, Poznaniu, Powidzu, Żaganiu oraz Redzikowie. Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie w Jasionce koło Rzeszowa rozmieszczone zostały systemy Patriot oraz amerykańska Brygadowa Pancerna Grupa Bojowa.

Jednocześnie w ramach programu NATO Security Investment Programme (NSIP) powstały nowe inwestycje wojskowe, np. lotniska, posterunki radiolokacyjne w Suwałkach, Chruścielu, Zamościu, magazyny, obiekty łączności i dowodzenia. Zostało na nie przeznaczonych 7,8 mld zł.

Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Zapytaliśmy, czy dzięki obecności Polski w NATO wzrosło bezpieczeństwo kraju. Tak uważa aż 88,7 proc. respondentów, odmienne zdanie ma tylko 1,4 proc, a 10 proc. nie ma na zdania.

Taką opinię prezentują bardziej kobiety (94 proc.) niż mężczyźni (83 proc.), osoby po siedemdziesiątce (98 proc.) oraz pięćdziesiątce (97 proc.), czyli ci, którzy wychowali się w czasach, gdy Polska należała jeszcze do Układu Warszawskiego. To głównie mieszkańcy małych miast (100 proc.) i wsi (94 proc.), a także rodzice trójki dzieci (100 proc.), częściej osoby z wyższym wykształceniem (95 proc.).

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kosiniak-Kamysz: Im my będziemy silniejsi, tym silniejsze będzie NATO
Publicystyka
Marek Kozubal: Czy Polacy są gotowi na wojnę? Czy poszliby walczyć?
Wojsko
Jacek Siewiera, szef BBN: Potrzebna wspólna determinacja, by uniknąć najgorszego
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?