Już w zeszłym roku AfD została wykluczona z udziału w Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. W tym roku jest podobnie. Ponadto, na to najważniejsze na świecie spotkanie polityków i ekspertów ds. polityki bezpieczeństwa szef konferencji Christoph Heusgen nie zaprosił także Sojuszu Sahry Wagenknecht (BSW). Jak wyjaśnił w rozmowie z agencją DPA, posłowie BSW w Bundestagu nie zostali wybrani jako politycy BSW, lecz jako przedstawiciele partii Lewica.
Przez długi czas praktyką było zapraszanie polityków wszystkich partii reprezentowanych w Bundestagu na konferencję, która w tym roku odbędzie się od 16 do 18 lutego. W ubiegłym roku Heusgen, debiutując jako szef konferencji, odstąpił od tej praktyki i nie zaprosił żadnych polityków Alternatywy dla Niemiec.
Czytaj więcej
W czasie rządów Angeli Merkel przez sześć lat stał na czele Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji. Teraz został uznany za prawicowego ekstremistę. I stał się obiektem obserwacji kontrwywiadu.
„Wtedy uznałem, że nie chcę rozkładać czerwonego dywanu przed partią skrajnie prawicową” – powiedział Heusgen agencji DPA. „Było trochę kręcenia nosami, ale uważam, że moja decyzja z zeszłego roku była słuszna, zwłaszcza po ostatnim ujawnieniu faktów. W związku z tym również w tym roku nie zaproszę AfD” – dodał.
Według Heusgena także prawicowe stowarzyszenie Werteunion, którego przewodniczący Hans-Georg Maaßen planuje przemianować w nową partię, podobnie jak już nowo utworzona partia BSW, nie ma miejsca na Konferencji Bezpieczeństwa. „Oba te ugrupowania nie są przez nas zapraszane, musimy najpierw obserwować, jak się rozwiną” – powiedział szef konferencji w Monachium.