Dr Jacek Kucharczyk: Duda zachowuje się jak kukiełka Kaczyńskiego. Traci resztki wiarygodności

O ile potrafię zrozumieć myślenie Jarosława Kaczyńskiego i jego cel, jakim jest wywoływanie chaosu, o tyle nie do końca rozumiem, jaki ma w tym interes prezydent Andrzej Duda (…) Prezydent zachowuje się jak kukiełka Kaczyńskiego – realizuje jego plan. To będzie dla niego bardzo duży uszczerbek wizerunkowy - powiedział w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.

Publikacja: 10.01.2024 10:15

adm

Ekspert podczas rozmowy zapytany został między innymi, co z wydarzeń, jakie obecnie się dzieją w Polsce, może wnioskować społeczeństwo.

Sondaż, który wczoraj został opublikowany w „Rzeczpospolitej” pokazał, że większość opinii publicznej uznaje wyrok sądu drugiej instancji na panów Wąsika i Kamińskiego jako wyrok wiarygodny. Jest jakaś część społeczeństwa, która nie ma zdecydowanej opinii na ten temat, ale w tym akurat przypadku ponad połowa badanych stwierdziła, że wyrok jest wiarygodny i powinien zostać wykonany - powiedział dr Jacek Kucharczyk. - Rzeczywiście jest tak, że część społeczeństwa jest zaskoczona tym, co się dzieje, ale ci, którzy przyglądają się scenie politycznej od dawna, zdają sobie sprawę, w jakiej sytuacji funkcjonowaliśmy przez ostatnie osiem lat oraz jak trudno jest przywrócić w polskiej polityce pewną normalność - dodał. - To zasadnicze wyzwanie, które stoi przed obecną władzą – żeby w sposób wiarygodny i zrozumiały dla społeczeństwa wprowadzać na nowo reguły, które były lekceważone przez ostatnie osiem lat – reguły rządów prawa, reguły mówiące o tym, żeby nikt nie stał ponad prawem, a w szczególności politycy. I żeby wyroki sądów były realizowane niezależnie od tego, kogo one dotyczą. Bo na tym polega ten konflikt. Żeby prawo naprawdę znaczyło prawo, a sprawiedliwość – sprawiedliwość - zaznaczył prezes Instytutu Spraw Publicznych.

Czytaj więcej

Sejm pod presją czasu ws. budżetu. Prezydent ma też asa w rękawie

Dr Jacek Kucharczyk: Elektorat PiS-u jest w stanie kryzysu. Nie spodziewali się przegranej w wyborach

Trzeba uważnie obserwować wyniki rożnego rodzaju badań i zachowania. 11  stycznia ma się odbyć marsz zwołany przez Jarosława Kaczyńskiego – zobaczymy, jaki będzie społeczny odezw i na ile to hasło, że w Polsce zagrożona jest demokracja i że nowa władza chce wprowadzić dyktaturę, jest dla wyborców PiS wiarygodne - stwierdził ekspert. - Z cytowanego przeze mnie sondażu wynika, że zwolennicy koalicji rządzącej bardzo silnie popierają działania władzy. Natomiast, jak zareaguje na to obóz PiS-u, to dopiero zobaczymy. Mam wrażenie, że ten elektorat jest w stanie pewnego kryzysu – ta przegrana w wyborach to jest to, czego zwolennicy PiS-u się raczej nie spodziewali - dodał. - Teraz ta skuteczność nowej władzy w egzekwowaniu tego, co zapowiedziała wcześniej – przywracaniu normalności w mediach publicznych i egzekwowaniu wyroków prawa – mogła zaskoczyć wyborców PiS-u. Znamy wcześniejsze badania pokazujące, że dla wyborców PiS-u z jednej strony były ważne aspekty ideologiczne – PiS-owski konserwatyzm – ale tym aspektem, który sobie bardzo cenili, to było coś co nazywali sprawczością lub skutecznością PiS-u. Teraz nagle ta skuteczność jest po stronie władzy, która przerwała rządy PiS-u - podkreślił dr Kucharczyk. - Jak na to reaguje elektorat PiS jeszcze nie wiem, ale myślę, że oni są bardzo skonfundowani w tej chwili. Nie jestem przekonany, czy w tym szerszym elektoracie ten duch protestu i hasła wzywające do mobilizacji będą skuteczne. Przekonamy się wkrótce - powiedział ekspert. 

Czytaj więcej

Agencja AP: W Polsce aresztowano polityków, którzy schronili się u prezydenta

Dr Jacek Kucharczyk: Rozumiem myślenie Jarosława Kaczyńskiego, ale nie do końca rozumiem, jaki ma w tym interes prezydent Andrzej Duda

Zdaniem dr Jacka Kucharczyka, „Kaczyński proponuje zdestabilizować sytuację w Polsce i pokazać, że władza nad tą sytuacją nie panuje”. - To są działania na pogłębienie tego stanu – nazwijmy to „anarchii prawnej” – które wywołało osiem lat tzw. reform wymiaru sprawiedliwości prowadzonych przez Zbigniewa Ziobro i Kaczyńskiego. W tej chwili PiS próbuje w pełni wykorzystać instrumenty, które ma, żeby siać jak największy chaos i zamieszanie. Także chaos prawny - powiedział prezes Instytutu Spraw Publicznych. - Na takiej systematycznej destabilizacji prawnej, politycznej i instytucji publicznej, polega w tej chwili coś, co można nazwać „strategią Jarosława Kaczyńskiego”. Czyli im więcej chaosu, tym dla Kaczyńskiego lepiej. On uważa, że to jego szansa w tej chwili. Sam PiS jest obecnie daleki od spójności i zwartości, więc Kaczyński próbuje odwrócić tę sytuację i spowodować, żeby to poczucie chaosu ogarnęło całe społeczeństwo. Poczucie takie, że nikt nie kontroluje sytuacji - podkreślił. 

O ile potrafię zrozumieć myślenie Jarosława Kaczyńskiego i jego cel, jakim jest wywoływanie chaosu, o tyle nie do końca rozumiem, jaki ma w tym interes prezydent Andrzej Duda - przyznał dr Jacek Kucharczyk. - Jego ostatnie działania wyraźnie były spójne z tym, czego chce Jarosław Kaczyński – nastawione na pogłębianie chaosu prawnego i instytucjonalnego. Prezydent Duda zachowuje się jak kukiełka Kaczyńskiego – realizuje jego plan. Natomiast jaki jest jego jego plan i czy w ogóle jakiś jest? Tego nie bardzo widzę. Wydawałoby się, że w tej sytuacji – kiedy PiS jest odsunięty od władzy, a Jarosław Kaczyński nie ma instrumentów władzy, które miał wcześniej – prezydentowi powinno zależeć na stworzeniu wizerunku osoby stabilizującej sytuację w Polsce i próbującej okiełznać ten chaos prawny. Natomiast prezydent działa na odwrót - dodał. - Zapraszając osoby skazane prawomocnym wyrokiem sądu do Pałacu Prezydenckiego i niemalże próbując udzielić im tam schronienia, prezydent wpisuje się w narrację PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Nie sądzę, żeby to było w interesie samego prezydenta - zaznaczył. 

Jak podkreślił prezes Instytutu Spraw Publicznych, „uważa, że to będzie dla prezydenta Dudy bardzo duży uszczerbek wizerunkowy”. - I gdyby w pewnym momencie chciał zmienić kierunek swoich działań, to będzie mu bardzo trudno to zrobić. Prezydent traci resztki wiarygodności, które z racji zajmowanego stanowiska wciąż ma w społeczeństwie, marnuje zalety, które wciąż posiada - ocenił dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.

Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Szczyt Trójmorza: Geopolityka cierpi w czasie kampanii wyborczej
Polityka
Ile mieszkań ma Karol Nawrocki? Kandydat PiS twierdził, że jedno, dokumenty temu przeczą
Polityka
Karol Nawrocki wydał książkę poza IPN. Pracownicy Instytutu muszą mieć na to zgodę
Polityka
Donald Tusk: Rafał Trzaskowski jest kandydatem obywatelskim, niezależnym ode mnie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nowy sondaż po debacie prezydenckiej. Karol Nawrocki nieco bliżej Rafała Trzaskowskiego