Reklama
Rozwiń

Jacek Nizinkiewicz: Black Friday w PiS potrwa dłużej. Wkrótce posłowie zaczną zmieniać obóz?

W partii Jarosława Kaczyńskiego i wśród jego koalicjantów jest spore niezadowolenie powyborcze, które może się skończyć przejściem posłów PiS do obozu większości parlamentarnej.

Publikacja: 24.11.2023 20:26

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, europoseł PiS Beata Szydło, oraz premier Mateusz Morawiecki podczas w

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, europoseł PiS Beata Szydło, oraz premier Mateusz Morawiecki podczas wieczoru wyborczego w sztabie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie.

Foto: PAP/Paweł Supernak

Mateusz Morawiecki wciąż buduje nowy rząd. Utrzymuje, że posłowie PSL wysyłają mu sygnały, że chcą współpracować z rządem PiS. Nie jest to prawdą. Jest dokładnie odwrotnie. W obozie Zjednoczonej Prawicy panuje niezadowolenie po przegranych wyborach, głównie wśród młodych parlamentarzystów.

Postawienie jakiegokolwiek ministra przed Trybunałem Stanu wymaga większości trzech piątych głosów. Zobaczymy jak ta większość będzie się kształtowała w ciągu najbliższych lat. Być może będzie tak, że zwiększy się stan poparcia dla koalicji rządzącej – powiedział „Rzeczpospolitej” Adam Bodnar, przyszły minister sprawiedliwości. To pierwszy tak jasny sygnał ze strony przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, dotyczący powiększenia dysproporcji w Sejmie na korzyść większości parlamentarnej.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
Polityka
Spór o ambasadorów pierwszym testem kohabitacji. Będzie restart relacji PO–PiS?
Polityka
Ruszyły kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Siemoniak: Przyczyny jak najbardziej realne