Umowa koalicyjna podpisana. Liderzy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy zawarli porozumienie

Liderzy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy oficjalnie podpisali umowę koalicyjną. Trzy formacje będą miały w Sejmie większość 248 z 460 mandatów, ich kandydatem na premiera jest były szef rządu Donald Tusk.

Aktualizacja: 10.11.2023 14:01 Publikacja: 10.11.2023 12:08

Od lewej: Szymon Hołownia (Polska 2050), Władysław Kosiniak-Kamysz (Polskie Stronnictwo Ludowe), Don

Od lewej: Szymon Hołownia (Polska 2050), Władysław Kosiniak-Kamysz (Polskie Stronnictwo Ludowe), Donald Tusk (Platforma Obywatelska), Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń (Nowa Lewica)

Foto: PAP/Marcin Obara

Ponad dwa tygodnie temu trzy formacje opozycyjne oświadczyły, że mają wspólnego kandydata na premiera i że jest nim przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie - mówił 24 października lider PO.

Prezydent Andrzej Duda w orędziu wygłoszonym 6 listopada ogłosił, że postanowił powierzyć misję sformowania nowego rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu - przedstawicielowi komitetu wyborczego, który w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał najwięcej głosów, czyli PiS.

Czytaj więcej

Lista ministrów gotowa? Donald Tusk: Gdybyśmy musieli dziś przedstawić rząd, bylibyśmy gotowi

Kadencja Sejmu IX kadencji upłynie 12 listopada, pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji zaplanowano na godz. 12:00 w poniedziałek 13 listopada - poprowadzi je wyznaczony przez prezydenta marszałek senior, poseł PSL Marek Sawicki.

Umowa koalicyjna KO, Trzeciej Drogi i Lewicy

W piątek 10 listopada przedstawiciele dotychczasowej opozycji - Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polski 2050) oraz Lewicy - oficjalnie w Senacie parafowali nową umowę koalicyjną. Wcześniej podpisanie dokumentu, który był negocjowany w ostatnim czasie, zapowiadał współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Z doniesień wynikało, że umowa koalicyjna liczy 24 punkty i obejmuje m.in. takie sprawy jak rozliczenie rządów PiS, media publiczne, środki z KPO czy praworządność. Zaprezentowane miały być też nazwiska kandydatów do objęcia stanowisk marszałków Sejmu i Senatu. Do umowy koalicyjnej nie miał być dołączony tzw. protokół rozbieżności.

Koalicjanci mieli przedstawić program nowego rządu, ale nie skład przyszłej Rady Ministrów. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia mówił, że prawem potencjalnego przyszłego premiera Donalda Tuska jest samodzielne wybranie czasu i formy przedstawienia składu swojego gabinetu.

Donald Tusk: Jesteśmy gotowi do wzięcia odpowiedzialności za naszą ojczyznę

Na podpisanie umowy koalicyjnej przybyli Szymon Hołownia (Polska 2050), Władysław Kosiniak Kamysz (PSL), Donald Tusk (PO), Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń (Nowa Lewica). - To wielka satysfakcja, że możemy przekazać dobrą nowinę: jesteśmy gotowi parafować tekst umowy koalicyjnej który będzie dla nas zbiorem drogowskazów i rekomendacji dla naszej pracy już po otrzymaniu od pana prezydenta takiej możliwości - oświadczył przewodniczący Platformy Obywatelskiej. - Szybko i zgodnie doprowadziliśmy do zakończenia prac nad tym ważnym dokumentem - dodał.

- To nie był wyścig z czasem. Pan prezydent Duda postanowił uzyskać trochę czasu dla siebie, dla partii do tej pory rządzącej. Nie będziemy tego dzisiaj komentować - mówił.

Czytaj więcej

Leszek Miller: Zgniły kompromis w koalicji KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy

Donald Tusk zaznaczył, że politykom obecnej opozycji zależało, by zawrzeć porozumienie przed Świętem Niepodległości 11 listopada. - Rocznica niepodległości bardzo nas zobowiązuje. Pokazanie, że dla Polski można pracować szybko, zgodnie, w harmonii, przy różnicach poglądów - mówił.

- Jesteśmy gotowi od dziś do wzięcia odpowiedzialności za naszą ojczyznę i za najbliższe lata - oświadczył były premier, kandydat obecnej opozycji na stanowisko szefa rządu.

Szymon Hołownia przypomina rok 1918

Następnie zabrał głos Szymon Hołownia, który również zwrócił uwagę, że "jesteśmy w przededniu 11 listopada". Lider Polski 2050 mówił o podziałach, jakie były w polskiej polityce w 1918 roku. - Tamte stronnictwa były przywiązane do swoich wartości, a jednak się udało. Udało się zbudować coś większego niż suma części - powiedział.

Szymon Hołownia dodał, że umowa koalicyjna to umowa, w której żadna z formacji nie rezygnuje ze swej tożsamości. - Razem tworzymy nadzieję, tworzymy grunt do bezpiecznej zmiany - przekonywał.

Czytaj więcej

Konfederacja bez wicemarszałka Sejmu? Joński: Prezydium dla największych ugrupowań

Władysław Kosiniak-Kamysz: Przed nami wielka odpowiedzialność

Władysław Kosiniak-Kamysz dziękował wyborcom za udział w wyborach. Mówił, że w ostatnim czasie słyszał wezwania, by obecna opozycja nie pokłóciła się i zawarła porozumienie. - Mamy plan, mamy program dla Polski, mamy pomysł, aby Polskę zostawić naszym dzieciom w stanie lepszym niż ją zastaliśmy - - zadeklarował. - To jest nasze święte zobowiązanie, tego dotrzymamy - obiecał.

- To jest pierwszy krok, ale bez tego porozumienia, gdzie dużo więcej nas łączy niż mogłoby nas podzielić nie będzie kolejnych etapów. Kolejne etapy to bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo każdej polskiej rodziny, dobrobyt, wszystko co łączy niezależnie od tego skąd pochodzimy - kontynuował prezes PSL.

- Stworzyliśmy bardzo szeroki wspólny mianownik spraw, które chcemy załatwić, które chcemy zrealizować - oświadczył.

Dziękując stronom umowy koalicyjnej Kosiniak-Kamysz powiedział: Przed nami wielka odpowiedzialność.

Czytaj więcej

Sondaż: PiS nadal wygrywa, ale nie ma szans na większość

Włodzimierz Czarzasty: Umowa koalicyjna - bardzo szeroki kompromis

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty powiedział, że jest moment, w którym "trzeba wznieść się ponad podziały".

- Ta umowa to jest umowa bardzo szerokiego kompromisu. W kompromisie zwykle to jest tak, że nikt nie jest do końca zadowolony i nikt nie jest do końca niezadowolony. Ale są rzeczy najważniejsze w tej chwili w Polsce. To jest stworzenie perspektywy i zrealizowanie Polski, która będzie Polską tolerancyjną, Polską otwartą, Polską praworządną, Polską odpowiedzialną, Polską, która będzie miała swoje silne miejsce, na które zasługuje w ramach UE, poważnego gracza na arenie światowej - mówił były szef SLD.

Czytaj więcej

Partia Razem poprze rząd Donalda Tuska, ale do niego nie wejdzie

- Wchodzimy w ten kompromis, jako Lewica, uznajemy ten kompromis - zadeklarował. - Mam osobiście wielką satysfakcję i nikt tej satysfakcji w tej kadencji Lewicy nie zabierze. Po 18 latach mamy szansę wdrażać części swojego programu. Nie wszystkie, bo kompromis jest kompromisem. Ale po 18 latach w rządzie mamy szansę na to, by te marzenia ludzi, którzy na nas głosowali się zrealizowały. Nie rezygnujemy z żadnego z naszych postulatów programowych - powiedział Czarzasty.

- Jesteśmy gotowi wziąć współodpowiedzialność nie tylko za Polskę, ale też za przyszłość UE, to ważny sygnał dla Europy i dla świata. Dla nas jako Lewicy bardzo ważne jest, abyśmy w tym wszystkim nie stracili wrażliwości, którą Lewica będzie wnosiła do tej koalicji - powiedział drugi współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń. Zapowidział złożenie projektu ustawy w sprawie liberalizacji przepisów dotyczących aborcji.

Wyniki wyborów 2023

Wybory parlamentarne w Polsce odbyły się 15 października. Do Sejmu dostali się przedstawiciele pięciu komitetów wyborczych. W nowym Sejmie KW PiS będzie miało 194 mandaty, Koalicja Obywatelska - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, zaś Konfederacja - 18. Koalicja KO-TD-NL miałaby 248 głosów w Sejmie X kadencji.

Czytaj więcej

Krzysztof Gawkowski przyznaje: Z aborcją mieliśmy problem koalicyjny

Po wyborach w Pałacu Prezydenckim odbyły się konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą reprezentowane w Sejmie. - Mamy dwóch kandydatów do stanowiska premiera, mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera - ogłosił po zakończeniu rozmów prezydent Duda. Dodał, że jedna grupa to Zjednoczona Prawica, druga - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica.

- PiS, Zjednoczona Prawica poinformowała mnie i innych uczestników spotkania, że kandydatem na premiera z ich strony jako ugrupowania, które miało najlepszy wynik w wyborach, będzie premier Mateusz Morawiecki - mówił Andrzej Duda.

Ponad dwa tygodnie temu trzy formacje opozycyjne oświadczyły, że mają wspólnego kandydata na premiera i że jest nim przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie - mówił 24 października lider PO.

Prezydent Andrzej Duda w orędziu wygłoszonym 6 listopada ogłosił, że postanowił powierzyć misję sformowania nowego rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu - przedstawicielowi komitetu wyborczego, który w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał najwięcej głosów, czyli PiS.

Pozostało 94% artykułu
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków