Reklama

Droga Xi to droga do ruiny

Dziesięć lat temu Xi Jinping ogłosił największy projekt rozbudowy infrastruktury w historii. Jeden Pas i Jedna Droga skończył się jednak tragedią dla większość państw świata.

Publikacja: 07.09.2023 20:00

Apartamentowce w Forest City, projekcie deweloperskim rozpoczętym w ramach chińskiej inicjatywy Pasa

Apartamentowce w Forest City, projekcie deweloperskim rozpoczętym w ramach chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku w Gelang Patah w Malezji

Foto: AFP

Liczby robią wrażenie. W ramach wizji, którą roztoczył 7 września 2013 roku w Astanie Xi Pekin wyłożył na projekty w przeszło 100 krajach świata jeden bilion dolarów (tysiąc miliardów). To zdecydowanie więcej, niż wartość udzielonych w tym czasie przez Zachód pożyczek dla krajów rozwijających się. 

Na przystąpienie do projektu zdecydowała się cała Afryka. Należą do niego liczne kraje Ameryki Łacińskiej, od Chile po Wenezuelę. Projekt obejmuje Azję Południowo-Wschodnią, a także Europę Środkową, w tym Polskę. Wśród krajów zachodnich zdecydowały się Włochy, Grecja, Portugalia, Cypr, Malta. 

Czytaj więcej

Włochy odwracają się od Chin

Jednak doświadczenia dla większości z nich nie są dobre. W opublikowanym niedawno artykule w prestiżowym piśmie Foreign Affairs Francis Fukuyama i Michael Bennon mówią więc o „chińskiej drodze do ruiny”.

Projekt miał być nowym wcieleniem Jedwabnego Szlaku sprzed przeszło dwóch tysięcy lat. Oficjalnie chodziło w nim o rozwinięcie korzystnej dla wszystkich współpracy gospodarczej, w szczególności poprzez ambitne projekty infrastruktury drogowej.

Reklama
Reklama

Inicjatywa Pasa i Szlaku. Państwa wpadły w zależność od Pekinu

Szybko okazało się jednak, że cel Pekinu był inny. To podtrzymanie przy życiu rozwiniętego ponad rozsądną skalę przedsiębiorstw budowlanych i danie pracy ich załodze. Kontrakty były finansowane przez chińskie banki państwowe bezpośrednio z władzami kraju, gdzie miał powstać projekt. Chińczycy wykluczyli otwarte przetargi. Nie publikowali szczegółów porozumienia. 

Czytaj więcej

Włochy opuszczają Inicjatywę Pasa i Szlaku. Cios w Xi Jinpinga

Efekt jest dziś taki, że wiele projektów okazało się z punktu widzenia gospodarczego nieopłacalnych. Od Sri Lanki po Argentynę, od Kenii po Malezję, od Czarnogóry po Pakistan, kraje, które przystąpiły do projektu Xi skończyły z ogromnym długiem. Jednym z przykładów jest Czarnogóra, której zobowiązania skoczyły z 59 do 89 proc. PKB z powodu autostrady wybudowanej między granicą z Serbią a Adriatykiem. Z kolei Sri Lanka, nie mogąc spłacić zobowiązań wobec Pekinu musiała mu oddać w leasing na 99 lat port Hambantota. 

W wielu przypadkach na ratunek stojących na skraju bankructwa krajach musiał przyjść MFW. 

Jeden Pas i Jedna Droga niemal nigdy nie spełniły też nadziei na zwiększenie eksportu uczestniczących w nim krajów do Chin. Dziś wiele państw jak Włochy myśli o wyjściu z porozumienia. Ale wiele też wpadło w zależność polityczną od Pekinu bo nie są w stanie spłacić swoich długów. 

Polityka
Wybrano Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. O stanowisko ubiegał się Szymon Hołownia
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Viktor Orbán znalazł sposób na przegrane wybory? Bloomberg: w ten sposób zamierza rządzić dalej
Polityka
Republikanka została skazana za ingerencję w wybory. Teraz Trump chce ją ułaskawić
Polityka
Amerykanie już nie są zachwyceni Donaldem Trumpem. Najnowszy sondaż
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Nicolas Sarkozy otwiera Marine Le Pen drogę do władzy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama