Tomasz Siemoniak: Wypowiedź Donalda Tuska ws. imigrantów? Chodzi o hipokryzję PiS

Co chwilę PiS szuka jakiegoś tematu, a wszystkie badania pokazują, że tematem numer jeden powinno być coś, co jest bardzo niewygodne dla PiS-u: drożyzna, inflacja, porażki w polityce gospodarczej - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem były wiceminister obrony, poseł KO, Tomasz Siemoniak.

Publikacja: 03.07.2023 09:35

Siemoniak był pytany czy PO ściga się na radykalizm z PiS ws. uchodźców i też nie chce przyjmować do Polski uchodźców. Pytanie miało związek z wypowiedzią Donalda Tuska, który w mediach społecznościowych zarzucił PiS przygotowanie rozporządzenia, które ma ułatwić sprowadzenie do Polski przybyszów z 21 państw Azji i Afryki, w tym z krajów muzułmańskich.

Tomasz Siemoniak: Nie sposób prześcignąć PiS w radykalizmie

- Nie ścigamy się na radykalizm z PiS-em w żadnej kategorii, nie sposób prześcignąć PiS w radykalizmie. Jesteśmy przeciwni temu, że z jednej strony PiS próbuje wykorzystać sprawę imigrantów, uchodźców w kampanii wyborczej, a z drugiej strony sprowadza imigrantów do Polski. Chodzi o hipokryzję, o to, by nie czynić z takich tematów kampanii wyborczej - odparł.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Tusk nie powinien straszyć migrantami

Siemoniak był dopytywany czy PO jest za przyjmowaniem uchodźców?

- Jesteśmy przeciw obłudzie PiS-u, który próbuje z kwestii uchodźców, imigrantów robić temat wyborczy. A z drugiej strony nie panuje... albo właśnie panuje i przyjmuje dziesiątki tysięcy imigrantów z Afryki i Azji. I planuje, o tym jest ten ostatni spot Donalda Tuska, na bardzo dużą skalę przyjmowanie dalej. O to dokładnie w tym chodzi. Nie ma całościowej polityki migracyjnej, nie wiadomo czego my, czego rząd, chce - odpowiedział poseł PO nawiązując do nagrania umieszczonego przez przewodniczącego PO w mediach społecznościowych 

PO przeciw przymusowej relokacji uchodźców

- Co chwilę PiS szuka jakiegoś tematu, a wszystkie badania pokazują, że tematem numer jeden powinno być coś, co jest bardzo niewygodne dla PiS-u: drożyzna, inflacja, porażki w polityce gospodarczej PiS-u - mówił też wiceprzewodniczący PO.

Czytaj więcej

Tusk o kwestii migracji. "Kaczyński szczuje", "Polacy muszą odzyskać kontrolę"

Siemoniak mówił też, że - jeśli chodzi o przyjmowanie imigrantów - PiS szuka "analogii we Francji, chociaż jest to kompletnie do Polski niepodobne państwo i naród", "atakuje Unię Europejską, wyciąga sprawy sprzed lat". - Natomiast rządzą od ośmiu lat i nie ma tu absolutnie żadnego usprawiedliwienia chaosu, który w tej dziedzinie uczynili - stwierdził.

Jesteśmy przeciw obłudzie PiS-u, który próbuje z kwestii uchodźców, imigrantów robić temat wyborczy

Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO

Polityk PO mówił też, że jego partia jest przeciw przymusowej relokacji uchodźców w UE, ale - jak dodał - takiego przymusu nie ma, a z mechanizmu relokacji uchodźców, który chce przyjąć UE, można zostać wyłączonym, jeśli kraj jest poddawany dużej presji imigracyjnej z innego kierunku (np. z Ukrainy w przypadku Polski).

Siemoniak powtórzył też, że celem umieszczenia przez Tuska spotu ws. imigrantów w sieci była chęć pokazania hipokryzji PiS-u.

Siemoniak był pytany czy PO ściga się na radykalizm z PiS ws. uchodźców i też nie chce przyjmować do Polski uchodźców. Pytanie miało związek z wypowiedzią Donalda Tuska, który w mediach społecznościowych zarzucił PiS przygotowanie rozporządzenia, które ma ułatwić sprowadzenie do Polski przybyszów z 21 państw Azji i Afryki, w tym z krajów muzułmańskich.

Tomasz Siemoniak: Nie sposób prześcignąć PiS w radykalizmie

Pozostało 86% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: PiS z największym spadkiem. Rośnie Konfederacja
Polityka
Szkody wizerunkowe, gratka dla wywiadu. Specjaliści o asystentce Donalda Tuska
Polityka
Unia wszczyna procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski
Polityka
Polityczne Michałki. Sejm rusza na wakacje a PSL z kontrofensywą, zaś Giertych przynosi KO „kontent rozliczeniowy”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jeden projekt w sprawie aborcji mógłby przejść