Czarny Ląd czeka na rosyjskich żołnierzy

W samym środku kontynentu może pojawić się rosyjska baza wojskowa. Byłby to wyraźny sygnał ograniczania zachodnich wpływów.

Publikacja: 30.05.2023 03:00

Czarny Ląd czeka na rosyjskich żołnierzy

Foto: Shutterstock

– Potrzebujemy rosyjskiej bazy, gdzie mogłoby stacjonować od 5 do 10 tys. żołnierzy. W razie czego można by ich użyć w innych krajach – powiedział ambasador Republiki Środkowoafrykańskiej w Moskwie Leon Dodonu-Punagaza w wywiadzie dla „Izwiestii”.

Republika ma od dawna kontakty wojskowe z Rosją. Od sześciu lat stacjonują tam najemnicy z Grupy Wagnera, nie mniej niż 1,5 tys. ludzi, którzy obiecali zwalczać zbrojne ugrupowania islamistów operujące na północy. W zamian rząd przekazał najemnikom kontrolę nad kopalnią złota w Ndasima w centralnej części kraju.

Obecnie więzy między obu krajami są już tak mocne, że miejscowa cerkiew prawosławna w Bangi zerwała z patriarchatem Konstantynopola i uznała zwierzchnictwo Moskwy.

– Produkują u nas ruską wódkę, nazywa się Wa Na Wa (sprzedawana jest w torebkach foliowych – red.). Francuzi robili u nas piwo przez 60 lat, ale naród obecnie nie lubi tego browaru – wyjaśniał ambasador. Za to podobno polubił produkowane już tam rosyjskie piwo.

Czytaj więcej

Afrykańscy przywódcy chcą naciskać na Ukrainę w kwestii rozmów pokojowych

Miejscowy rząd jest uzależniony od rosyjskich najemników. Stacjonują oni również w sąsiednim Sudanie, ogarniętym wojną domową między armią rządową a tzw. Siłami Szybkiego Wsparcia. Te ostatnie wspierane są przez najemników Wagnera, którzy dostarczyli im m.in. ręczne wyrzutnie przeciwlotnicze. Tam również władze oddały im kontrolę nad kopalnią złota.

Najemnicy idą ręka w rękę z rosyjską dyplomacją. W Sudanie powstaje rosyjska baza morska w Port Sudan nad Morzem Czerwonym. Jeśli żołnierze regularnej armii pojawią się też w Republice Środkowoafrykańskiej, Moskwa umocni wpływy w Afryce. Wagnerowcy stacjonują też w Mali, leżącym dalej na zachód. W byłych koloniach francuskich „wspomaga (Rosjan) mieszanina terroru islamskich fundamentalistów, antyfrancuskie sentymenty i niekończące się zamachy stanu (powodujące destabilizacje poszczególnych krajów – red.)” – pisze „Financial Times” powołując się na wysokiego rangą doradcę prezydenta Emmanuela Macrona.

– Rosjanie sądzą, że będą w stanie zbudować „pas zamachów stanu” (państw, w których przez wojsko często obalane są rządy – red.), stworzyć z nich znaczącą siłę i usunąć wpływy Zachodu – sądzi analityk Samuel Ramani z brytyjskiego RUSI.

Najemnicy Wagnera są też w Libii, w której – tak jak w Sudanie – toczy się wojna domowa. Pomiędzy Libią a Republiką Środkowoafrykańską leży Czad. „Grupa Wagnera kontynuuje swoją ekspansję na terenach Sahelu. W ostatnio opublikowanych w internecie dokumentach amerykańskich służb wywiadowczych ujawniono, że rosyjscy najemnicy wspierają też czadyjskich rebeliantów, próbujących obalić tymczasowego prezydenta kraju. Niektórzy analitycy przewidują, że Burkina Faso (sąsiadująca od północy z Mali – red.) też może wynająć rosyjskich najemników” – opisał amerykański Council on Foreign Relations, jak może wyglądać taki „pas” w samym środku Afryki.

– To jest nasza strategiczna decyzja i długoterminowa polityka pod hasłem: Rosja wraca do Afryki – mówi rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Michaił Bogdanow.

– Potrzebujemy rosyjskiej bazy, gdzie mogłoby stacjonować od 5 do 10 tys. żołnierzy. W razie czego można by ich użyć w innych krajach – powiedział ambasador Republiki Środkowoafrykańskiej w Moskwie Leon Dodonu-Punagaza w wywiadzie dla „Izwiestii”.

Republika ma od dawna kontakty wojskowe z Rosją. Od sześciu lat stacjonują tam najemnicy z Grupy Wagnera, nie mniej niż 1,5 tys. ludzi, którzy obiecali zwalczać zbrojne ugrupowania islamistów operujące na północy. W zamian rząd przekazał najemnikom kontrolę nad kopalnią złota w Ndasima w centralnej części kraju.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Węgierska armia rusza do Czadu. W tle afrykańskie interesy Putina
Polityka
Rzym i Madryt jadą na gapę. Włochy i Hiszpania w ogonie państw NATO
Polityka
Unia Europejska zawiera umowy z autokratami. Co z prawami człowieka?
Polityka
Gęstnieją chmury nad Dniestrem. W Naddniestrzu i Gagauzji rosną tendencje separatystyczne
Polityka
Milczący protest czy walka zbrojna? Rosyjska opozycja podzielona