Francja nie chce być w tyle za Niemcami i radykalnie zwiększa nakłady na obronę

Zgromadzenie Narodowe rozpoczęło w poniedziałek debatę nad ustawą zakładającą skokowy wzrost wydatków MON. To efekt wojny w Ukrainie, ale i inicjatyw Berlina.

Publikacja: 23.05.2023 03:00

Prezydent Emmaniel Macron (na zdjęciu) nie ma złudzeń, że debata nad ustawą o planowaniu wojskowym r

Prezydent Emmaniel Macron (na zdjęciu) nie ma złudzeń, że debata nad ustawą o planowaniu wojskowym rozciągnie się na wiele tygodni.

Foto: EPA/Bob Edme/POOL

Pałac Elizejski chce, aby nakłady na obronę w latach 2024–2030 osiągnęły 431 mld euro, o 40 proc. więcej niż w poprzedniej siedmiolatce. Szczególny nacisk ma być położony na siły odstraszania nuklearnego. Odnowienie tej części arsenału ma pochłonąć 50–60 mld euro. Chodzi w szczególności o flotę okrętów podwodnych, z których stale przynajmniej co trzeci znajduje się w nieokreślonym miejscu na morzu. Ma to gwarantować, że nawet, jeśli Francja zostanie zaatakowana przez siły jądrowe, wróg może spodziewać się druzgocącej odpowiedzi. Duże nakłady zaplanowano jednak też m.in. na agencję walki w cyberprzestrzeni (Anssi). Uzyska ona większe niż dotąd prawa do przeprowadzenia podsłuchów rozmów i kontroli danych internetowych.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Wojna na Ukrainie: Europa odrzuca plan Donalda Trumpa
Polityka
Kolejny były prezydent Korei Południowej stanie przed sądem
Polityka
Spełnia się sen Wałęsy: przegoniliśmy Japonię
Polityka
Elon Musk ograniczy współpracę z administracją Donalda Trumpa
Polityka
Marco Rubio i rewolucja w Departamencie Stanu z Polską w tle. „Radykalna ideologia”