Poseł Stanisław Tyszka zapytany został w Polsat News między innymi o to, czy rozwiązania takie jak konwój, specjalny mechanizm znany z walką z mafiami paliwowymi, bądź lokalizacja GPS, mogą poprawić sytuację, jeśli chodzi o kryzys zbożowy. - Oni zamknęli granicę, po trzech dniach ją znowu otworzyli. Czyli to był element tylko pewnej gry dyplomatycznej, podczas gdy to powinien być element zapewniający upłynnienie zboża, które już napłynęło do Polski. W ciągu ostatnich 10 miesięcy napłynęło cztery miliony ton zboża niesprawdzonej jakości. My nie wiemy w tym momencie, co jemy - powiedział poseł Konfederacji. - Trzeba powiedzieć to jasno i wyraźnie. W sprawie tranzytu zboża z Ukrainy, politycy PiS kłamali przez 10 miesięcy. Kłamał prezes Kaczyński, kłamał premier Morawiecki, kłamał minister Kowalczyk. Polska ani chwili nie była krajem tranzytowym - stwierdził poseł - Problem polega na tym, że rząd PiS-u postawił interes Ukrainy przed interesem Polski. Konfederacja jest za tym, żeby pomagać Ukrainie, natomiast czasami nasze interesy są sprzeczne - zaznaczył.