Fogiel o słowach ambasadora we Francji: Burza w szklance wody

Ambasador mówił jasno: jeśli Ukraina padnie, Rosja będzie u naszych granic i prędzej czy później do konfliktu dojdzie - mówił w rozmowie z Michałem Kolanką poseł PiS, szef komisji spraw zagranicznych, Radosław Fogiel.

Publikacja: 20.03.2023 09:14

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 390

Fogiel był pytany o słowa ambasadora Polski we Francji, Jana Emeryka Rościszewskiego, które - jak mówił Michał Kolanko - są interpretowane tak, że Polska może jednostronnie przyłączyć się do wojny Polski z Ukrainą. - Jeśli Ukrainie nie uda się obronić swojej niepodległości, nie będziemy mieli wyboru, będziemy zmuszeni przystąpić do konfliktu - powiedział w rozmowie z francuską stacją LCI ambasador RP we Francji Jan Emeryk Rościszewski.

Ambasada przekonuje, że wypowiedź jest interpretowana w oderwaniu od kontekstu. "Dokładne wysłuchanie całości rozmowy pozwala zrozumieć, że nie było w niej zapowiedzi bezpośredniego zaangażowania się przez Polskę w konflikt, a jedynie przestrzeżenie przed konsekwencjami, jakie może mieć porażka Ukrainy" - głosi fragment jej oświadczenia.

Czytaj więcej

Polska ambasada we Francji: Ambasador mówi, że Polska nie jest w stanie wojny

- Ambasador nic takiego nie powiedział. Nie wiem jak jest po francusku "burza w szklance wody", ale dokładnie z tym mamy do czynienia. Ale żeby nie być gołosłownym poprosiłem wczoraj o obejrzenie tego nagrania kolegę, który jest pół-Francuzem i pół-Polakiem. Mogę ją zacytować: "Nic takiego nie było, że Polska dołącza czy powinna dołączyć (do wojny). Jeśli Ukraina zostanie pokonana to wtedy na granicach Polski będzie Ukraina ze swoją armią". Dokładny cytat: "Albo Ukraina obroni dzisiaj swoją niepodległość, albo - chcąc nie chcąc - będziemy musieli wejść w ten konflikt, bo to co stoi za naszymi i NATO wartościami będzie w niebezpieczeństwie" - odpowiedział na pytanie o tę wypowiedź poseł PiS.

- Ambasador mówił jasno: jeśli Ukraina padnie, Rosja będzie u naszych granic i prędzej czy później do konfliktu dojdzie. Tego właśnie chcemy uniknąć - dodał.

- To, jak zostało to przedstawione przez niektóre media, jest manipulacją. Wyjęcie tego jednego zdania jest czystej wody manipulacją. Ta odpowiedzialność w trudnych czasach sprawiła, że MSZ to szybko zdementował. Chyba wszyscy się zgodzimy, że upadek Ukrainy stwarza dla nas i państw NATO bezpośrednie zagrożenie - podkreślił szef komisji spraw zagranicznych.

Chyba wszyscy się zgodzimy, że upadek Ukrainy stwarza dla nas i państw NATO bezpośrednie zagrożenie

Radosław Fogiel, poseł PiS

A czy ambasador RP we Francji może liczyć się z jakimiś konsekwencjami swojej wypowiedzi?

Fogiel był pytany o słowa ambasadora Polski we Francji, Jana Emeryka Rościszewskiego, które - jak mówił Michał Kolanko - są interpretowane tak, że Polska może jednostronnie przyłączyć się do wojny Polski z Ukrainą. - Jeśli Ukrainie nie uda się obronić swojej niepodległości, nie będziemy mieli wyboru, będziemy zmuszeni przystąpić do konfliktu - powiedział w rozmowie z francuską stacją LCI ambasador RP we Francji Jan Emeryk Rościszewski.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Polityka na Wielkanoc: dlaczego coraz trudniej kreować tematy
Polityka
Wyłączanie spod sankcji. KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce
Polityka
Ziobro nie dał sobie rady z polskimi komunistami
Polityka
Zaskakujący kandydaci z PO na prezydenta Warszawy po Rafale Trzaskowskim
Polityka
Szymon Hołownia o różnicach między partiami. „Trzecia Droga spełnia obietnice”