W Polsce drugi największy spadek PKB na świecie. Sasin: Jesteśmy w dobrej sytuacji

- Trzeba patrzeć, z czego się spada, w dalszym ciągu jesteśmy w dobrej sytuacji w porównaniu z innymi krajami - tak wicepremier Jacek Sasin komentował w Radiu Zet dane dotyczące spadku PKB w Polsce.

Publikacja: 16.02.2023 10:04

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W tłusty czwartek minister aktywów państwowych był pytany, o ile w 2023 r. pączki są droższe niż przed rokiem i ile wynosi inflacja. - No są droższe, jest rzeczywiście inflacja. Mamy nadzieję, że wkrótce uda się ją zdusić albo przynajmniej znacząco zmniejszyć, takie zresztą są prognozy Narodowego Banku Polskiego - powiedział w Radiu Zet Jacek Sasin.

Wicepremier przekonywał, że "inflacja jest wynikiem całego splotu okoliczności, które są niezależne od Polski, od decyzji, które tutaj podejmujemy". Wspomniał o "kryzysie energetycznym" i "bardzo znaczącym wzroście cen surowców energetycznych".

Czytaj więcej

Piotr Müller: Rząd nie pracuje nad podwyżką 500 plus

- Wojna na Ukrainie, kryzys, który mamy w związku z tym wywołany spowodował tę inflację, która jest inflacją globalną. To nie jest inflacja, która jest wyjątkiem Polski - przekonywał Sasin.

Polityk PiS był pytany, czy wie, ile cukierni i piekarni zbankrutowało w Polsce z powodu cen gazu. - Nie mam takiej statystyk ile, natomiast zdaję sobie sprawę, że takie fakty mają miejsce. Robimy wszystko, żeby tak nie było - odparł.

Sasin nie zgodził się z uwagą, że za sytuację odpowiada rząd Mateusza Morawieckiego. – Nie polski rząd ustala ceny gazu dla przedsiębiorców. Jesteśmy w stanie rzeczywiście trzymać te ceny w ryzach dla indywidualnych odbiorców, dla tzw. odbiorców Wrażliwych. Zastanawialiśmy się również nad możliwością objęcia tymi regulacjami odbiorców biznesowych, czyli firmy, w tym również te małe, średnie, o których mówimy. Mamy jednak tutaj również wyroki europejskie, które mówią, że byłaby to pomoc publiczna dla gospodarki, jeśli chcielibyśmy regulować ceny czy ustalać je na poziomie niższym, niż ceny rynkowe - powiedział minister.

Czytaj więcej

Sondaż: KO, Polska 2050, PSL i Ruch Samorządowy przejęłyby władzę

Dopytywany, czy powie właścicielom piekarń, które musiały zostać zamknięte, że rząd ma czyste sumienie, Jacek Sasin odparł: - My pokazaliśmy jako rząd i PiS, że pomagamy Polakom wszędzie tam, gdzie jest to absolutnie możliwe.

- Przecież chociażby w czasie COVID-u obroniliśmy Polską gospodarkę i polskie firmy przed skutkami, przed upadłością, przed tym kryzysem. Ogromne środki, sto kilkadziesiąt miliardów złotych wpompowaliśmy wtedy, w ramach tarcz finansowych, do firm - oświadczył.

W odpowiedzi wicepremier usłyszał, że taka polityka władz spowodowała inflację w Polsce. - No dobrze, można tak dywagować. Pewnie w jakimś stopniu również ten duży wypływ pieniądza do gospodarki mógł mieć również wpływ, jakiś fragment tej inflacji również z tego wynika, tylko trzeba czasami wybierać mniejsze zło - powiedział Jacek Sasin. Z jego słów wynika, że sądzi on, że alternatywą byłoby "kilka milionów bezrobotnych dzisiaj w Polsce, upadek firm".

Czytaj więcej

Podwyżka świadczenia 500 plus? Marek Suski: Będziemy nad tym dyskutować

Jak oszacował wstępnie GUS, w czwartym kwartale 2022 r. PKB Polski spadł o 2,4 proc. kwartał do kwartału - to drugi największy spadek PKB na świecie. Pytany o te dane Jacek Sasin powiedział, że "trzeba patrzeć, z czego się spada". Przekonywał, że polski wzrost gospodarczy "był naprawdę rekordowy". - Należy się przejmować, natomiast w dalszym ciągu jesteśmy w dobrej sytuacji w porównaniu z innymi krajami - dodał wicepremier. Sasin mówił też, że realne płace Polaków w stosunku do cen są wyższe niż w 2015 r.

- Sytuacja materialna Polaków jest o niebo lepsza niż była za rządów naszych poprzedników. Natomiast pan mnie pyta, czy ja się martwię (danymi PKB - red.). Tak, oczywiście że się martwię i robimy wszystko, żebyśmy przez tę sytuację przeszli jak najbardziej suchą stopą - zadeklarował minister aktywów państwowych.

W tłusty czwartek minister aktywów państwowych był pytany, o ile w 2023 r. pączki są droższe niż przed rokiem i ile wynosi inflacja. - No są droższe, jest rzeczywiście inflacja. Mamy nadzieję, że wkrótce uda się ją zdusić albo przynajmniej znacząco zmniejszyć, takie zresztą są prognozy Narodowego Banku Polskiego - powiedział w Radiu Zet Jacek Sasin.

Wicepremier przekonywał, że "inflacja jest wynikiem całego splotu okoliczności, które są niezależne od Polski, od decyzji, które tutaj podejmujemy". Wspomniał o "kryzysie energetycznym" i "bardzo znaczącym wzroście cen surowców energetycznych".

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"