We wpisie na Twitterze Nawalny skarżył się też na wstrzykiwanie mu nieznanych leków.
"Zobacz jak działa system, kiedy nie wolno ci pobić osoby, ale twoje władze nakazały ci ją mocno skrzywdzić" - napisał rosyjski opozycjonista.
"Na przykład, mam problem z kręgosłupem. Jest jasne, co trzeba zrobić, aby pogłębić problem: trzymać mnie unieruchomionego tak długo, jak to możliwe" - stwierdził 46-letni Nawalny, który jest w stanie publikować w mediach społecznościowych dzięki swoim prawnikom i współpracownikom.
Czytaj więcej
Aleksiej Nawalny, rosyjski opozycjonista, odsiadujący wyrok w kolonii karnej, opisuje na swoim profilu na Twitterze sposób, w jaki jest traktowany w więzieniu i zastanawia się czy ma zostać zjedzony.
"Jeśli zamknie się człowieka w karcerze, gdzie może stać albo siedzieć na żelaznym stołku przez 16 godzin dziennie, to po miesiącu przebywania w takich warunkach nawet zdrowy człowiek bez wątpienia dostanie bólów pleców. Ja spędziłem w ten sposób ostatnie 3 miesiące. Naturalnie, plecy bardzo mnie bolą" - kontynuował.