Nawalny oskarża władze Rosji o wykorzystanie więzienia do pogorszenia jego zdrowia

Odsiadujący karę więzienia rosyjski polityk opozycyjny Aleksiej Nawalny powiedział w poniedziałek, że cierpi na pogarszające się bóle pleców z powodu długich pobytów w izolatce, które - jak twierdzi - były częścią celowej strategii władz, mającej na celu osłabienie jego zdrowia.

Publikacja: 26.12.2022 13:44

Aleksiej Nawalny

Aleksiej Nawalny

Foto: PAP/EPA

We wpisie na Twitterze Nawalny skarżył się też na wstrzykiwanie mu nieznanych leków.

"Zobacz jak działa system, kiedy nie wolno ci pobić osoby, ale twoje władze nakazały ci ją mocno skrzywdzić" - napisał rosyjski opozycjonista.

"Na przykład, mam problem z kręgosłupem. Jest jasne, co trzeba zrobić, aby pogłębić problem: trzymać mnie unieruchomionego tak długo, jak to możliwe" - stwierdził 46-letni Nawalny, który jest w stanie publikować w mediach społecznościowych dzięki swoim prawnikom i współpracownikom.

Czytaj więcej

Aleksiej Nawalny zastanawia się czy Putin chce go zjeść

"Jeśli zamknie się człowieka w karcerze, gdzie może stać albo siedzieć na żelaznym stołku przez 16 godzin dziennie, to po miesiącu przebywania w takich warunkach nawet zdrowy człowiek bez wątpienia dostanie bólów pleców. Ja spędziłem w ten sposób ostatnie 3 miesiące. Naturalnie, plecy bardzo mnie bolą" - kontynuował.

Nawalny przekazał, że przez półtora miesiąca prosił o wizytę u lekarza. Kiedy lekarz w końcu przyszedł, powiedział, że zbadał go tylko przez pięć minut i odmówił przekazania mu swojej diagnozy lub tego, co przepisał.

Powiedział, że następnie podano mu zastrzyki. Kiedy zapytał, co zawierają, powiedziano mu: "Wstrzykujemy to, co przepisał lekarz. Na przykład witaminę B".

Zastrzyki nie pomagają, dodał, "i ogólnie czuję się trochę nieswojo, gdy wstrzykuje mi się nieznany lek".

Wpis na Twitterze zawierał zdjęcia z dokumentacji medycznej Nawalnego, która - jak przekazał - została mu udostępniona miesiąc po tym, jak poprosił o wgląd.

Odręcznie napisane kartki były trudne do rozszyfrowania w formie, w jakiej pojawiły się w sieci. Zawierały odniesienie do "choroby zwyrodnieniowo-dystroficznej kręgosłupa" i mówiły o tym, że Nawalny często skarżył się na ból pleców i prawego biodra oraz drętwienie obu stóp. Jedna z notatek mówi, że Nawalny odrzucił zalecenie rozmowy z psychiatrą.

Nawalny jest najbardziej znanym krytykiem prezydenta Władimira Putina w kraju i ostrym przeciwnikiem wojny na Ukrainie.

Wymagał wielomiesięcznego leczenia w Niemczech po tym, jak został otruty podczas wycieczki na Syberię w 2020 roku. Kreml zaprzeczył, że próbował go zabić.

Obecnie odbywa wyroki o łącznej długości ponad 11 lat pod zarzutem m.in. oszustwa i pogardy dla sądu. Nawalny, jego sojusznicy i zachodnie rządy oraz grupy prawnicze twierdzą, że padł ofiarą wymyślonych zarzutów, które miały na celu uciszenie go.

We wpisie na Twitterze Nawalny skarżył się też na wstrzykiwanie mu nieznanych leków.

"Zobacz jak działa system, kiedy nie wolno ci pobić osoby, ale twoje władze nakazały ci ją mocno skrzywdzić" - napisał rosyjski opozycjonista.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Aresztowano asystenta polityka AfD. Miał szpiegować dla Chin
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Media informują o poważnej chorobie Kadyrowa. Przywódca Czeczenów odpowiada nagraniem z siłowni
Polityka
Opozycjoniści z hotelu w Moskwie. Czy zablokują wejście Mołdawii do UE?
Polityka
Sunak: Pierwsi migranci odlecą do Rwandy w lipcu. "Bez względu na wszystko"
Polityka
Iran i broń atomowa. Jest deklaracja władz w Teheranie