Reklama

Opole. Ojciec Patryka Jakiego odwołany ze stanowiska prezesa spółki WiK

Obwiniany o mobbing Ireneusz Jaki został odwołany z funkcji prezesa zarządu spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu. Dla "uspokojenia sytuacji w spółce".

Publikacja: 07.11.2022 19:32

WiK Opole

WiK Opole

Foto: opole.pl

amk

Oprócz Ireneusza Jakiego, prywatnie ojca europosła Solidarnej Polski Patryka Jakiego, zostało zwolnionych dwoje skonfliktowanych z nim członków zarządu.

"W dniu 7 listopada 2022 roku Rada Nadzorcza Spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu Sp. z o.o. podjęła uchwałę o odwołaniu z Zarządu Spółki Członków Zarządu: Pana Ireneusza Jakiego – Prezesa Zarządu, Pani Agnieszki Maślak oraz Pana Sebastiana Paronia – Wiceprezesów Zarządu" - cytuje TVN24 pismo przewodniczącej Rady Nadzorczej WiK Opole Agnieszki Maślak.

Maślak podkreśla, że każda z tych osób została zwolniona z innego powodu, ale nadrzędnym celem jest "uspokojenie sytuacji w spółce".

Ireneusz Jaki był oskarżany o część pracowników spółki o mobbing i łamanie praw pracowniczych. Sam Jaki się do takich zachowań nie przyznawał i tłumaczył, że zarzuty są "zemstą za ujawnienie nieprawidłowości w przetargu na energię elektryczną".

Złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, ta przedstawiła zarzuty Sebastianowi Paroniowi i Agnieszce Maślak. Oboje wcześniej w imieniu pracowników złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia mobbingu ze strony prezesa.

Reklama
Reklama

W trakcie badania sprawy mobbingu przez PiP część pracowników potwierdziła, że Jaki stosował wobec nich mobbing. Skutkowało to zawieszeniem prezesa na 3 miesiące.

Na początku października sąd w Opolu zdecydował o przywróceniu jakiego do pracy, ale tego samego dnia wykonywania obowiązków odmówiło 30 pracowników spółki, idąc na zwolnienie.

Rada nadzorcza zawiesiła Jakiego do 30 listopada, wyjaśniając to koniecznością "ochrony pracowników".

Trzy związki zawodowe w spółce Wodociągi i Kanalizacja zajęły odmienne stanowiska. Dwa z nich zażądały zakazu pracy dla jakiego i zabezpieczenia dóbr spółki, trzeci - prezesa poparł, twierdząc, że od orzekania o winie jest sąd, a rada Nadzorcza podjęła decyzję na podstawie "wybiórczych rozmów z kilkoma pracownikami", z których żaden nie wystąpił do sądu w sprawie "rzekomego mobbingu".

Sam Jaki z kolei napisał w oświadczeniu, że osoby, które zeznawały przeciwko niemu, "otrzymały nagrody i podwyżki", co jest "działaniem o charakterze oferty korupcyjnej".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama