Odwołana wizyta Błaszczaka w Seulu. Media informowały o interwencji Chin. MON komentuje

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak miał w środę odbyć spotkania w Korei Południowej w sprawie zamówionych czołgów i armatohaubic. Podpisana miała być również umowa na dostarczenie wyrzutni Chunmoo. Wiecepremier został w kraju, a koreańskie media mówiły o "interwencji Chin". Resort obrony tłumaczy to usterką techniczną samolotu.

Publikacja: 19.10.2022 07:26

Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

W poniedziałek Mariusz Błaszczak miał dotrzeć do Korei Południowej i stanąć na czele 21-osobowej delegacji. Do wizyty nie doszło, a media koreańskie informują o chińskiej blokadzie na przelot samolotu rządowego.

Stacja SBS News sugerowała, że decyzja Pekinu może mieć związek z przychylną polityka Polski wobec Tajwanu oraz prorosyjską polityką władz Chin.

Wicepremier ostatecznie został w kraju, a Ministerstwo Obrony Narodowej zorganizuje konferencję, na której zostanie zatwierdzona umowa ramowa na zakup koreańskich wyrzutni K239 Chunmoo.

Czytaj więcej

Mariusz Błaszczak zmienia plany zakupowe. Koreańskie wyrzutnie zamiast amerykańskich

Do doniesień mediów na temat zablokowanego przelotu samolotu szefa MON odniósł się resort na Twitterze. "Do wizyty nie doszło z powodu usterki technicznej samolotu. Umowa na dostawę koreańskich wyrzutni Chunmoo zostanie podpisana dziś w Warszawie" - przekazano w środę rano.

Umowa ramowa  na pozyskanie wieloprowadnicowych wyrzutni K239 CHUNMOO przewiduje dostawy 288  wyrzutni, z czego 18 pierwszych  zintegrowanych z polskimi pojazdami JELCZ,  dotrze wraz z amunicją w 2023 r. 

K239 Chunmoo to samobieżna kołowa wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet mogąca strzelać pociskami o różnym kalibrze. Przenosi dwa kontenery z pociskami rakietowymi, w każdym może mieć m.in. sześć kierowanych rakiet kalibru 239 mm o donośności około 80 km lub jeden pocisk balistyczny o donośności około 290 km.

W poniedziałek Mariusz Błaszczak miał dotrzeć do Korei Południowej i stanąć na czele 21-osobowej delegacji. Do wizyty nie doszło, a media koreańskie informują o chińskiej blokadzie na przelot samolotu rządowego.

Stacja SBS News sugerowała, że decyzja Pekinu może mieć związek z przychylną polityka Polski wobec Tajwanu oraz prorosyjską polityką władz Chin.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS
Polityka
Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza