Reklama
Rozwiń

Kanclerz Niemiec nie musi się bać radykałów prawicy i lewicy

Prawicowi populiści i postkomuniści domagają się powrotu do dobrych relacji z Rosją. Ale są marginesem bez większego politycznego znaczenia.

Publikacja: 12.10.2022 03:00

Rosyjskie i sowieckie flagi na letniej manifestacji we Frankfurcie

Rosyjskie i sowieckie flagi na letniej manifestacji we Frankfurcie

Foto: PAP/DPA

Całego świata nie uratujemy, więc trzeba zakończyć wojnę w Ukrainie, skończyć wojnę gospodarczą z Rosją i zapewnić dostawę surowców energetycznych do Niemiec i całej Europy – takie były w ubiegły poniedziałek hasła na setkach transparentów w dziesiątkach miast wschodnich Niemiec. W samej Meklemburgii demonstrowano w kilkunastu miejscowościach. Kilka tysięcy osób pojawiło się na ulicach miast Dolnej Saksonii, podobnie w Saksonii, Turyngii i Brandenburgii.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Tajwan: Największe manewry wojskowe przeciw największej armii świata
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Michał Szczerba: Konie trojańskie Putina chciały obalić Ursulę von der Leyen
Polityka
Po 40 latach wojny Turcja chce się pogodzić z Kurdami
Polityka
Żółta kartka dla Ursuli von der Leyen
Polityka
PE głosował nad wotum nieufności dla Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen się obroniła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama