W wieku 89 lat zmarł Jerzy Urban, rzecznik rządu PRL w latach 1981 -1989, przewodniczący Radiokomitetu, redaktor naczelny tygodnika "NIE", autor 21 książek, trzech scenariuszy, youtuber, prowokator, skandalista, propagandysta stanu wojennego. Jako felietonista i publicysta doceniany również przez swoich ideowych przeciwników. Był członkiem sztabu powołanego przez Biuro Polityczne, nadzorującego przygotowania do Okrągłego Stołu i jego przebieg. W trakcie obrad Okrągłego Stołu pełnił funkcję rzecznika prasowego strony koalicyjno-rządowej. Janusz Korwin-Mikke mówił o nim: „Jeden z najbłyskotliwszych umysłów w Polsce”. Ryszard Bender nazywał go „Goebbelsem stanu wojennego”. Rację mieli obaj.
Czytaj więcej
W wieku 89 lat zmarł Jerzy Urban, rzecznik rządu PRL, przewodniczący Radiokomitetu i redaktor naczelny tygodnika "NIE".
Urodził się w 1933 roku w Łodzi, jako syn Jana Urbacha, członka PPS, współwłaściciela dziennika „Głos Poranny”. Pochodził z inteligenckiej, zasymilowanej rodziny żydowskiej, związanej ze środowiskiem robotniczym, która jesienią 1939 roku przeniosła się do Lwowa. Cała rodzina przejęła wtedy radzieckie obywatelstwo. Podczas wojny ukrywali się na Kresach Wschodnich. Do Polski wrócili na przełomie stycznia i lutego 1945 roku. Uczęszczał do siedemnastu szkół podstawowych i średnich. Skończył warszawskie XIV Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica. Studiów dziennikarskich na Uniwersytecie Warszawskim nie ukończył. Pracę dziennikarską rozpoczął w „Nowej Wsi”, a później był dziennikarzem „Po Prostu”. W latach 1957-61 oraz 1964-69 objęty zakazem druku, publikował m.in. pod pseudonimami Jan Rem i Jerzy Kibic. Zakaz pracy w mediach cofnięto mu po odejściu Władysława Gomułki od władzy. W latach 1961- 1981 kierował działem krajowym w tygodniku „Polityka”. Był krytykiem rządów Edwarda Gierka. W sierpniu 1981 r. został rzecznikiem prasowym rządu gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Pod pseudonimem dyskredytował ks. Jerzego Popiełuszkę w felietonie „Seanse Nienawiści” („Bardzo to smutne, ale prawdziwe, póki ma swoją klientelę ks. Popiełuszko i wzięciem cieszą się jego czarne msze, a do których Michnik służy i ogonem dzwoni”). Urządzał „seanse nienawiści” na przedstawicieli „Solidarności”. Wyjątkową niechęcią darzył Lecha Wałęsę. O. Maksymiliana Kolbe oskarżał o antysemityzm, co spotkało się z dużym protestem Episkopatu. Urban złożył wtedy dymisję na ręce gen. Jaruzelskiego, a jego słowa spotkały się z krytyką samego Mieczysława Rakowskiego.
Ja jestem złym człowiekiem
Był autorem słów: „Rząd się sam wyżywi”- jako odpowiedzi na sankcje gospodarcze nałożone przez Ronalda Reagana na Polskę w 1981 r. W 1989 roku złożył podanie o przyjęcie do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ale podania tego nie rozpatrzono przed rozwiązaniem partii. Do Sejmu kandydował raz, w 1989 roku, ale przegrał z Andrzejem Łapickim, który kandydował z Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Należał do SdRP, a następnie SLD. Od 2002 do 2022 roku stał na czele założonego przez siebie polityczno-satyrycznego tygodnika „NIE”, który, mimo że był związany ze środowiskiem SLD, z czasem stał się krytyczny wobec rządów Leszka Millera i prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. W 2003 r. zeznawał przed sejmową komisją śledczą w sprawie afery Rywina, oskarżając publicznie Leszka Millera o tolerowanie korupcji w jego bezpośrednim otoczeniu (- I tak powiedziałem więcej, niż wiem - zeznał podczas przesłuchania przed sejmową komisję śledczą ds. afery Rywina).